Bardzo mądre dowcipy o kochanych blondynkach
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 Następny

Diafora

Dlaczego blondynka siedzi w zimie w kącie ?
Bo myśli, że tam jest 90?C

Dlaczego blondynki nie robią kostek lodu?
Bo ciągle zapominają przepisu.

Dzwoni blondynka do blondynki:
-Co dostałaś z testu IQ ?
-Piątkę

Dziewczyna jedzie na motorze przez miasto i nagle nadchodzi policjant i zasłania jej drogę.
Policjant mówi:
- Czemu założyłaś czapkę zamiast kasku?
- Bo zrobiłam sobie test - zrzuciłam z 20 piętra kask i się rozwalił, a potem czapkę, ale jej nic się nie stało.

Spotykają się dwa wieloryby. Jeden mówi.
- Tydzień temu zjadłem Ruskiego i od tamtej pory pływam wężykiem.
- To jeszcze nic - mówi drugi - ja tydzień temu zjadłem blondynkę i od tamtej pory nic nie jadłem.
- Dlaczego? - pyta pierwszy.
- Bo nie mogę się zanurzyć.

Wchodzi blondynka do sklepu i mówi:
- Poproszę zeszyt w kółka.
Na to sprzedawca:
- Nie ma zeszytów w kółka.
- Jak to nie ma!? muszą być!
- Ale nie ma
- No to trudno...
Wchodzi druga blondynka do sklepu i mówi:
- Jakie to są teraz ludzie głupie nie no...
- No tak tacy się zdarzają,a co dla pani?
- Ja poproszę globus Krakowa

Przychodzi ruda kobieta do lekarza i mówi, że gdzie się nie dotknie to ją boli.
- To ciekawe - skomentował lekarz. Proszę zademonstrować.
Kobieta zaczęła dotykać palcem różne części ciała, wydając okrzyki cierpienia i bólu. Lekarz przyglądał się jej bacznie, po czym zapytał:
- A pani to jest prawdziwa ruda?
- Nie - odpowiedziała kobieta - naturalnie jestem blondynką.
- No to ma pani złamany palec.

Diafora

a to NIE o blondynkach:
- Dlaczego nie powinieneś potrącać Polaka jadącego na rowerze ?
- Możliwe, że to twój rower

Koniec roku szkolnego, dzieci przyniosły pani wychowawczyni prezenty.
Marysia, której mama ma kwiaciarnię przyniosła pudło.
Wychowawczyni potrząsnęła i zapytała:
- Kwiaty?
- Ojej, skąd pani wie...
Kolejny był Marcinek, którego tata ma cukiernię.
Wychowawczyni potrząsnęła prezentem i spytała:
- Czekoladki?
- Tak, jak pani zgadła?
Następny w kolejce był Jasio, którego tata miał sklep monopolowy.
Wychowawczyni obejrzała pudełko, lekko przeciekało. Polizała i spytała:
- Wino?
- Nie...
Polizała jeszcze raz:
- Koniaczek?
- Nie... Świnka morska...

- Co to jest: miało wisieć i dzwonić, a jeździ i trąbi?
- Nowa Laguna proboszcza.

- Jak załatwić strusia?
- Przestraszyć go na betonie

Egzamin na Wydział Prawa i Administracji na Uniwersytecie Gdańskim.
Egzaminator do starającego się o przyjęcie:
- Dlaczego chce Pan studiować właśnie prawo? I to u nas?
- Tato... nie wygłupiaj się...

annabeth

hahhahhahahahaha

shorty8

Nie mogę xD Po prostu śmiech na sali xD

Skaila

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA Very Happy

Syn Posejdona

blondynka pyta się męża:
- czy to prawda, że płazy nie mają mózgów?
- tak, żabciu...

Antena

Dobre. xD A tak w ogóle to jestem blondynką. ;p

karo32104

Ta moja ptzyjaciolka tez hest blad ale jest strasznie marudna nie umie sb poradxic z banalny problemem a gaba ja poznala

Antena

Ja am z problemami sobie radzę i nawet pomagam innym. Nie czuję się jak stereotypowa blondynka. :]
A to znacie?
-Kto wymyśla kawały o blondynkach?
Brunetki, w długie, samotne wieczory. ;p
(Sorry kierowane do brunetek).

karo32104

czyli do mnie <foch>
ale dobry zart

Antena

Ech, nie fochaj się.
Od taty znam takie żarty. ;p

karo32104

spoko
jasne ze sie ne focham to tak dla zasady;p

Cara

Blondynka opowiada swojej koleżance o spotkaniu z dżinem:
- Dżin zapytał mnie, co wolę: idealną pamięć i inteligencję czy zgrabną figurę?
- I co wybrałaś?
- Nie pamiętam...

Jak zatopić łódź podwodną pełną blondynek?
Wystarczy zapukać do drzwi!

Mama pyta Jasia:
- Jasiu, dlaczego nie bawisz się już z Kaziem?
- Mamo, a czy ty byś chciała się kolegować z kimś, kto pali, pije i przeklina?
- Nie, Jasiu.
- No widzisz, Kazik też nie chce.

Jaś wraca do domu po pierwszym dniu w szkole:
- Czego się dziś nauczyłeś?- pyta tata.
- Że inne dzieci mają znacznie większe kieszonkowe.

xD

Luna

Co zrobić by utopić blondynke?
Przyczepić lusterko do dna basenu. XD

karo32104

hahaha
nie no powala ;p