|
|
Autor |
Wiadomość |
Euri
Nieświadomy swojego pochodzenia
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miasta Łodzi Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 21:27, 28 Mar 2010 Temat postu: Herosowe opowiadanie |
|
|
Pomysł jest taki: piszemy opowiadanie po jednym-dwóch zdaniach. Jednak, aby było przejrzyste i łatwiejsze do przeczytania kopiujemy zdanie poprzednika. Jednak ustalmy czas opowiadania, wydaje mi się, że lato po "Klątwie Tytana" będzie ok. Narratorem będzie Percy tak samo jak w książce.
Zaczynam: Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży.
Ps: pisać jakby były jakieś zażalenia
MOI DRODZY, NIE KOPIUJEMY CAŁEJ TREŚCI - WYCHODZI ZA DŁUGO! KOPIUJEMY NAJBLIŻSZE 10 LINIJEK!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Euri dnia Sob 20:30, 03 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Roxy
Wszechpotężna Rada Parzystokopytnych
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NY ^^ Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 21:29, 28 Mar 2010 Temat postu: Re: Herosowe opowiadanie |
|
|
Euri napisał: | Zaczynam: Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. |
Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euri
Nieświadomy swojego pochodzenia
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miasta Łodzi Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 21:32, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty. Dlatego też siedziałem na tej plaży jak ostatni buc i gapiłem się w królestwo "ukochanego tatusia Posejdonusia".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Wszechpotężna Rada Parzystokopytnych
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NY ^^ Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 21:35, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty. Dlatego też siedziałem na tej plaży jak ostatni buc i gapiłem się w królestwo "ukochanego tatusia Posejdonusia".
O tak wiele bym dał gdyby coś się wydarzyło, cokolwiek, choćby najmniejszy wstrząs świadczący o tym, że wujaszek Hedes dobrze się bawi...ale nie...cisza i nuda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euri
Nieświadomy swojego pochodzenia
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miasta Łodzi Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 21:38, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty. Dlatego też siedziałem na tej plaży jak ostatni buc i gapiłem się w królestwo "ukochanego tatusia Posejdonusia".
O tak wiele bym dał gdyby coś się wydarzyło, cokolwiek, choćby najmniejszy wstrząs świadczący o tym, że wujaszek Hedes dobrze się bawi...ale nie...cisza i nuda. Dumając nad nudnym losem herosa usłyszałem dźwięk piszczałki Grovera. "Idzie" - pomyślałem i Grover właśnie usiadł obok mnie na piaszczystej plaży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:42, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty. Dlatego też siedziałem na tej plaży jak ostatni buc i gapiłem się w królestwo "ukochanego tatusia Posejdonusia".
O tak wiele bym dał gdyby coś się wydarzyło, cokolwiek, choćby najmniejszy wstrząs świadczący o tym, że wujaszek Hedes dobrze się bawi...ale nie...cisza i nuda. Dumając nad nudnym losem herosa usłyszałem dźwięk piszczałki Grovera. "Idzie" - pomyślałem i Grover właśnie usiadł obok mnie na piaszczystej plaży.
- Widziałeś nową heroskę? Kolejna córka Aresa, ale o dziwo ładna - zagaił mój ulubiony satyr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euri
Nieświadomy swojego pochodzenia
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miasta Łodzi Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 21:43, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty. Dlatego też siedziałem na tej plaży jak ostatni buc i gapiłem się w królestwo "ukochanego tatusia Posejdonusia".
O tak wiele bym dał gdyby coś się wydarzyło, cokolwiek, choćby najmniejszy wstrząs świadczący o tym, że wujaszek Hedes dobrze się bawi...ale nie...cisza i nuda. Dumając nad nudnym losem herosa usłyszałem dźwięk piszczałki Grovera. "Idzie" - pomyślałem i Grover właśnie usiadł obok mnie na piaszczystej plaży.
- Widziałeś nową heroskę? Kolejna córka Aresa, ale o dziwo ładna - zagaił mój ulubiony satyr. Uniosłem znacząco brwi do góry i spojrzałem na Grovera. "Po co mi to mówisz, Grover?" - pomyślałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Wszechpotężna Rada Parzystokopytnych
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NY ^^ Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 21:46, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty. Dlatego też siedziałem na tej plaży jak ostatni buc i gapiłem się w królestwo "ukochanego tatusia Posejdonusia".
O tak wiele bym dał gdyby coś się wydarzyło, cokolwiek, choćby najmniejszy wstrząs świadczący o tym, że wujaszek Hedes dobrze się bawi...ale nie...cisza i nuda. Dumając nad nudnym losem herosa usłyszałem dźwięk piszczałki Grovera. "Idzie" - pomyślałem i Grover właśnie usiadł obok mnie na piaszczystej plaży.
- Widziałeś nową heroskę? Kolejna córka Aresa, ale o dziwo ładna - zagaił mój ulubiony satyr. Uniosłem znacząco brwi do góry i spojrzałem na Grovera. "Po co mi to mówisz, Grover?" - pomyślałem.
-Nie widziałem...ale znając życie z nią tez będę miał na pieńku, jak ze wszystkimi Aresowymi pomiotami- powiedziałem wpatrując się w morze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:48, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty. Dlatego też siedziałem na tej plaży jak ostatni buc i gapiłem się w królestwo "ukochanego tatusia Posejdonusia".
O tak wiele bym dał gdyby coś się wydarzyło, cokolwiek, choćby najmniejszy wstrząs świadczący o tym, że wujaszek Hedes dobrze się bawi...ale nie...cisza i nuda. Dumając nad nudnym losem herosa usłyszałem dźwięk piszczałki Grovera. "Idzie" - pomyślałem i Grover właśnie usiadł obok mnie na piaszczystej plaży.
- Widziałeś nową heroskę? Kolejna córka Aresa, ale o dziwo ładna - zagaił mój ulubiony satyr. Uniosłem znacząco brwi do góry i spojrzałem na Grovera. "Po co mi to mówisz, Grover?" - pomyślałem.
-Nie widziałem...ale znając życie z nią tez będę miał na pieńku, jak ze wszystkimi Aresowymi pomiotami- powiedziałem wpatrując się w morze.
- Może nie będzie źle... Pytała się o Ciebie - Grover podniósł znacząco brwi i jednocześnie dał mi kuksańca. Jak on daje kuksańca, to mnie w oczach ciemnieje, więc od razu zapomniałem o nowej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euri
Nieświadomy swojego pochodzenia
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miasta Łodzi Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 21:51, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty. Dlatego też siedziałem na tej plaży jak ostatni buc i gapiłem się w królestwo "ukochanego tatusia Posejdonusia".
O tak wiele bym dał gdyby coś się wydarzyło, cokolwiek, choćby najmniejszy wstrząs świadczący o tym, że wujaszek Hedes dobrze się bawi...ale nie...cisza i nuda. Dumając nad nudnym losem herosa usłyszałem dźwięk piszczałki Grovera. "Idzie" - pomyślałem i Grover właśnie usiadł obok mnie na piaszczystej plaży.
- Widziałeś nową heroskę? Kolejna córka Aresa, ale o dziwo ładna - zagaił mój ulubiony satyr. Uniosłem znacząco brwi do góry i spojrzałem na Grovera. "Po co mi to mówisz, Grover?" - pomyślałem.
-Nie widziałem...ale znając życie z nią tez będę miał na pieńku, jak ze wszystkimi Aresowymi pomiotami- powiedziałem wpatrując się w morze.
- Może nie będzie źle... Pytała się o Ciebie - Grover podniósł znacząco brwi i jednocześnie dał mi kuksańca. Jak on daje kuksańca, to mnie w oczach ciemnieje, więc od razu zapomniałem o nowej.
- Wiesz Percy - kontynuował Grover. - Pytała też o Annabeth - po tych słowach wyprostowałem się i ukrywając moją ciekawość spojrzałem na kozłonoga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Wszechpotężna Rada Parzystokopytnych
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NY ^^ Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 21:53, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty. Dlatego też siedziałem na tej plaży jak ostatni buc i gapiłem się w królestwo "ukochanego tatusia Posejdonusia".
O tak wiele bym dał gdyby coś się wydarzyło, cokolwiek, choćby najmniejszy wstrząs świadczący o tym, że wujaszek Hedes dobrze się bawi...ale nie...cisza i nuda. Dumając nad nudnym losem herosa usłyszałem dźwięk piszczałki Grovera. "Idzie" - pomyślałem i Grover właśnie usiadł obok mnie na piaszczystej plaży.
- Widziałeś nową heroskę? Kolejna córka Aresa, ale o dziwo ładna - zagaił mój ulubiony satyr. Uniosłem znacząco brwi do góry i spojrzałem na Grovera. "Po co mi to mówisz, Grover?" - pomyślałem.
-Nie widziałem...ale znając życie z nią tez będę miał na pieńku, jak ze wszystkimi Aresowymi pomiotami- powiedziałem wpatrując się w morze.
- Może nie będzie źle... Pytała się o Ciebie - Grover podniósł znacząco brwi i jednocześnie dał mi kuksańca. Jak on daje kuksańca, to mnie w oczach ciemnieje, więc od razu zapomniałem o nowej.
- Wiesz Percy - kontynuował Grover. - Pytała też o Annabeth - po tych słowach wyprostowałem się i ukrywając moją ciekawość spojrzałem na kozłonoga.
-O Annabeth??? A niby po jakie licho??- zapytałem silac się na obojętny ton.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euri
Nieświadomy swojego pochodzenia
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miasta Łodzi Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 21:55, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty. Dlatego też siedziałem na tej plaży jak ostatni buc i gapiłem się w królestwo "ukochanego tatusia Posejdonusia".
O tak wiele bym dał gdyby coś się wydarzyło, cokolwiek, choćby najmniejszy wstrząs świadczący o tym, że wujaszek Hedes dobrze się bawi...ale nie...cisza i nuda. Dumając nad nudnym losem herosa usłyszałem dźwięk piszczałki Grovera. "Idzie" - pomyślałem i Grover właśnie usiadł obok mnie na piaszczystej plaży.
- Widziałeś nową heroskę? Kolejna córka Aresa, ale o dziwo ładna - zagaił mój ulubiony satyr. Uniosłem znacząco brwi do góry i spojrzałem na Grovera. "Po co mi to mówisz, Grover?" - pomyślałem.
-Nie widziałem...ale znając życie z nią tez będę miał na pieńku, jak ze wszystkimi Aresowymi pomiotami- powiedziałem wpatrując się w morze.
- Może nie będzie źle... Pytała się o Ciebie - Grover podniósł znacząco brwi i jednocześnie dał mi kuksańca. Jak on daje kuksańca, to mnie w oczach ciemnieje, więc od razu zapomniałem o nowej.
- Wiesz Percy - kontynuował Grover. - Pytała też o Annabeth - po tych słowach wyprostowałem się i ukrywając moją ciekawość spojrzałem na kozłonoga.
-O Annabeth??? A niby po jakie licho??- zapytałem silac się na obojętny ton.
- Tak Percy idź, biegnij ją uratować ze szponów córki Aresa - zakpił sobie ze mnie Grover. - Pytała o ciebie i o nią. A teraz musisz pomyśleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Wszechpotężna Rada Parzystokopytnych
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NY ^^ Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 21:58, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty. Dlatego też siedziałem na tej plaży jak ostatni buc i gapiłem się w królestwo "ukochanego tatusia Posejdonusia".
O tak wiele bym dał gdyby coś się wydarzyło, cokolwiek, choćby najmniejszy wstrząs świadczący o tym, że wujaszek Hedes dobrze się bawi...ale nie...cisza i nuda. Dumając nad nudnym losem herosa usłyszałem dźwięk piszczałki Grovera. "Idzie" - pomyślałem i Grover właśnie usiadł obok mnie na piaszczystej plaży.
- Widziałeś nową heroskę? Kolejna córka Aresa, ale o dziwo ładna - zagaił mój ulubiony satyr. Uniosłem znacząco brwi do góry i spojrzałem na Grovera. "Po co mi to mówisz, Grover?" - pomyślałem.
-Nie widziałem...ale znając życie z nią tez będę miał na pieńku, jak ze wszystkimi Aresowymi pomiotami- powiedziałem wpatrując się w morze.
- Może nie będzie źle... Pytała się o Ciebie - Grover podniósł znacząco brwi i jednocześnie dał mi kuksańca. Jak on daje kuksańca, to mnie w oczach ciemnieje, więc od razu zapomniałem o nowej.
- Wiesz Percy - kontynuował Grover. - Pytała też o Annabeth - po tych słowach wyprostowałem się i ukrywając moją ciekawość spojrzałem na kozłonoga.
-O Annabeth??? A niby po jakie licho??- zapytałem siląc się na obojętny ton.
- Tak Percy idź, biegnij ją uratować ze szponów córki Aresa - zakpił sobie ze mnie Grover. - Pytała o ciebie i o nią. A teraz musisz pomyśleć.
Spojrzałem na niego jak na idiotę.
-o stary za dużo tortilli -walnąłem go w ramie, -że niby ja i Annabeth???-zaśmiałem się
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Roxy dnia Nie 21:59, 28 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euri
Nieświadomy swojego pochodzenia
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miasta Łodzi Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 22:01, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty. Dlatego też siedziałem na tej plaży jak ostatni buc i gapiłem się w królestwo "ukochanego tatusia Posejdonusia".
O tak wiele bym dał gdyby coś się wydarzyło, cokolwiek, choćby najmniejszy wstrząs świadczący o tym, że wujaszek Hedes dobrze się bawi...ale nie...cisza i nuda. Dumając nad nudnym losem herosa usłyszałem dźwięk piszczałki Grovera. "Idzie" - pomyślałem i Grover właśnie usiadł obok mnie na piaszczystej plaży.
- Widziałeś nową heroskę? Kolejna córka Aresa, ale o dziwo ładna - zagaił mój ulubiony satyr. Uniosłem znacząco brwi do góry i spojrzałem na Grovera. "Po co mi to mówisz, Grover?" - pomyślałem.
-Nie widziałem...ale znając życie z nią tez będę miał na pieńku, jak ze wszystkimi Aresowymi pomiotami- powiedziałem wpatrując się w morze.
- Może nie będzie źle... Pytała się o Ciebie - Grover podniósł znacząco brwi i jednocześnie dał mi kuksańca. Jak on daje kuksańca, to mnie w oczach ciemnieje, więc od razu zapomniałem o nowej.
- Wiesz Percy - kontynuował Grover. - Pytała też o Annabeth - po tych słowach wyprostowałem się i ukrywając moją ciekawość spojrzałem na kozłonoga.
-O Annabeth??? A niby po jakie licho??- zapytałem siląc się na obojętny ton.
- Tak Percy idź, biegnij ją uratować ze szponów córki Aresa - zakpił sobie ze mnie Grover. - Pytała o ciebie i o nią. A teraz musisz pomyśleć.
Spojrzałem na niego jak na idiotę.
-o stary za dużo tortilli ,walnął go w ramie, że niby ja i Annabeth???-zaśmiałem się
- Akurat tortille sobie ostatnio odpuściłem. Tak ty i twoja jasnowłosa ślicznotka- odparł Grover.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Wszechpotężna Rada Parzystokopytnych
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NY ^^ Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 22:03, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Był ciepły letni wieczór w Obozie Herosów. Siedziałem w moim ulubionym miejscu- na plaży. Dzień o dziwo był straaasznie nudny, nie było kompletnie nic do roboty. Dlatego też siedziałem na tej plaży jak ostatni buc i gapiłem się w królestwo "ukochanego tatusia Posejdonusia".
O tak wiele bym dał gdyby coś się wydarzyło, cokolwiek, choćby najmniejszy wstrząs świadczący o tym, że wujaszek Hedes dobrze się bawi...ale nie...cisza i nuda. Dumając nad nudnym losem herosa usłyszałem dźwięk piszczałki Grovera. "Idzie" - pomyślałem i Grover właśnie usiadł obok mnie na piaszczystej plaży.
- Widziałeś nową heroskę? Kolejna córka Aresa, ale o dziwo ładna - zagaił mój ulubiony satyr. Uniosłem znacząco brwi do góry i spojrzałem na Grovera. "Po co mi to mówisz, Grover?" - pomyślałem.
-Nie widziałem...ale znając życie z nią tez będę miał na pieńku, jak ze wszystkimi Aresowymi pomiotami- powiedziałem wpatrując się w morze.
- Może nie będzie źle... Pytała się o Ciebie - Grover podniósł znacząco brwi i jednocześnie dał mi kuksańca. Jak on daje kuksańca, to mnie w oczach ciemnieje, więc od razu zapomniałem o nowej.
- Wiesz Percy - kontynuował Grover. - Pytała też o Annabeth - po tych słowach wyprostowałem się i ukrywając moją ciekawość spojrzałem na kozłonoga.
-O Annabeth??? A niby po jakie licho??- zapytałem siląc się na obojętny ton.
- Tak Percy idź, biegnij ją uratować ze szponów córki Aresa - zakpił sobie ze mnie Grover. - Pytała o ciebie i o nią. A teraz musisz pomyśleć.
Spojrzałem na niego jak na idiotę.
-o stary za dużo tortilli ,walnął go w ramie, że niby ja i Annabeth???-zaśmiałem się
- Akurat tortille sobie ostatnio odpuściłem. Tak ty i twoja jasnowłosa ślicznotka- odparł Grover.
-Ogarnij rogaczu- zaśmiałem się i wstałem- Bo cię do wody wrzuce- zagroziłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|