Szkoła^^
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 92, 93, 94 Następny

Percy

Nie , nie jestem kotem. -,- :p

shorty8

Nie? To my jesteśmy rówieśnikami, czy jak? Ja 1996, rok, w którym miała się odbyć apokalipsa. Niestety, został on odwołany z powodów technicznych xD

Percy

Nie pozwalam się nazywać kotem! _,- xD

Skaila

Oj, nie wywyższaj się tak ;p

shorty8

Ja też nie pozwalam nazywać się kotem! Tylko, że mnie się słuchają xD

Percy

A mnie słuchają. ^^

Skaila

Mnie się w szkole boją Very Happy

Wiecie ja nie daję sobą pomiatać.

Percy

Przypominam sobie wojny gangów sprzed tygodnia. xD

W piątek :
Idziemy z kolegą do drugiego kolegi , i mówimy :
- Jutro nie będzie wojny gangów.
- Jutro jest sobota. ^^

shorty8

I zdziwienie xD Ja się kiedyś w wakacje w piątek dowiedziałam, że jest niedziela xD

Percy

Ja kiedyś źle się czułem ( była to środa) przez zmiany pogody, oglądając jakiś film o 18 czy tam 19 usnąłem , obudziłem się o 21, mama się pyta :
-Lekcje spakowane ?
-JA sądziłem ,że jest piątek wieczorem , i odpowiadam.
-Ale przecież jutro jest sobota.
OMG.

shorty8

Tak to jest... ja dzisiaj rano wstaję i po dwudziestu minutach mama widzi mnie w pełni gotową do wyjścia do szkoły xD Już nawet buty ubrałam xD Albo wczoraj weszłam do kotłowni i ze zdziwieniem stwierdziłam, ze nie ma umywalki xD

Percy

Załamka...

shorty8

I to jaka... a ja już się chciałam drzeć, ze nam zarąbali wszystko z łazienki xD Wiesz, ja otworzyłam dobre drzwi, tylko te od łazienki są w tym samym miejscu piętro wyżej xD

Percy

Do kotłowni , haha. xD

shorty8

No... a kiedyś, to (nie wiem, czy wam mówiłam) wymieniali mi drzwi od pokoju. No i z jednej strony se włożylam klamkę, a od wewnętrznej strony nie. I mnie tata zamknął w tym pokoju, pojechał i zamknął drzwi od domu na klucz. To była zima, a ja byłam w piżamie (bo to sobota była) i nie mogłam wyjśc z pokoju, a jak krzyczałam to nikt mnie nie słyszał. Uznałam, że moja rodzina jest głucha, więc wyszłam oknem na dwór i chciałam wejść frontowymi drzwiami. Tylko, że one były zamknięte. Niezły ubaw mieli moi koledzy. Przechodzili koło naszego domu, a ja stoję w kapciach, krótkich różowych spodenkach i różowej bluzce z emo-króliczkiem na mrozie i śpiewam ,,u drzwi twoich stoje panie'' xD Maciek pożyczył mi kurtkę i tak stałam do przyjazdu rodziców. A potem nie było mnie w szkole xD