Ekranizacja Morza Potworów
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9

Skaila · Wysłany: Czw 20:53, 03 Mar 2011 Temat postu:

Mają zmienić się scenarzysta i reżyser.

Kamyk · Wysłany: Czw 23:39, 03 Mar 2011 Temat postu:

No nie dziwie się ;p Ale ta część nie jest długa, więc mam nadzieję, że im wyjdzie spoko i będą mogli ekranizować następne części xD

shorty8 · Wysłany: Sob 12:22, 12 Mar 2011 Temat postu:

Już nie mogę sie doczekać Very Happy

Grover w sukni ślubnej na ekranie kinowym! To będzie niezapomniany widok xD

Luna

Ey ludki! Jeśli ktoś jeszcze w ogóle wchodzi na forum to mam info. Pod koniec 2013 roku będzie premiera "Morza Potworów"! Tu link do zwiastunu etc. [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdro ludki półkrwi!!! Very Happy

Nefele

Oglądałam -> Zdecydowanie lepiej niż 1.
Historia się trzyma, wiadomo, że nie mogli dokładnie oddać książki, ale jestem pozytywnie nastawiona do tego co zmienili. Główne wątki są. Trochę inaczej jest to przedstawione, ale są, więc historia zachowuje swój sens.
Clarrise, Grover w sukni (<3), Tyson i tak dalej, i tak dalej.

Minusem dla mnie jest zmiana Chejrona. Brosnan wpasował mi się w tę rolę i dziwnie mi się patrzyło na... Emm... nawet nie wiem kto go teraz gra. (Wybacz, panie X)

I dwa duże minusy: Silena - już teraz powiedzieli, że zdradziła, więc jakim cudem będzie szpiegiem?! Chcę zobaczyć Clarrise, chcę zobaczyć jak jest wściekła, że zabili jej przyjaciółkę i chcę zobaczyć jak podobna jest do Percy'ego pod tym względem. (On też leci jak szybko się da by uratować/pomścić przyjaciół). Nie zobaczę tego bo schrzanili robotę.

Drugi wielki minus: Przepowiednia. Coś im się TROSZECZKĘ pomyliło, to do jasnej ciasnej, nie ta część. Ej. No kolejny mój ulubiony moment schrzanili. Chciałam zobaczyć jak Annabeth mówi, że Percy tchórzy. Ehh...

Okej, posmęciłam, wracam do plusów, ale już krócej.
Wyrocznia i mojry mi się podobały. Ładne sceny walki, wydają mi się mniej sztuczne niż w jedynce. Rozmowy Clarrise i Percy'ego sprawiły, że się śmiałam, tak samo jak scena głosowania, gdy Kronos się budził. O właśnie! Kronosek też miły dla oka.
Co tam jeszcze...
O już wiem! Z Luke zrobili takiego fajnego Bad Boy'a. Pojawia się nagle i znika. Fiu, fiu, nie powiem, milutko się na niego patrzy. Very Happy

Więcej mi nie przychodzi do głowy.
Jak wasze wrażenia?