coś xde
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 17, 18, 19 Następny

annabeth

Dziękuje ! jeśli macie jakiekolwiek pomysły piszcie to byłabym wdzięczna bo ja sama mam w głowie pustke ;p

Antena

Śmierć jakiegoś pobocznego bohatera, śledztwo w sprawie jego śmierci, zerwana przyjaźń, odwiedziny u Hadesa, wojna z małą ilością ofiar, i... mała love story.
Coś jeszcze? Smile

annabeth

hej ! jesteś genialna Wink

!

Antena

Dziękuję. <rumienisię>
Chcesz coś jeszcze? Może być woja z dużą ilością ofiar, w której polegnie chłopak z love story, a przeciwna strona frontu (w sensie źli) wezmą jego dziewczynę jako zakładniczkę, zabiją, a później spalą ich wspólny całun. ;p

karo32104

anteno masz barzo takie przykre skojazenia

Luna

Anteno ile filmów sensacyjnych ostatnio oglądałaś? Bo chyba ci nie służą. ;p Ale fakt, faktem, że twój pomysł jest całkiem niezły. Very Happy

Antena

Nie oglądam ostatnio żadnych filmów, Luna. To tylko moja chora wyobraźnia, no i się naczytałam "Gone".
Karo, jakie skojarzenia masz na myśli? W tym poście nie było nic brzydkiego...

karo32104

zle sie wyrazilam nie skojazenia ttlko pomyslt;p

Antena

A, to bardzo dziękuję.
U mnie kroi się opowiadanie o złej herosce. Wink

karo32104

uuu bedzie ostro

Antena

No, kąpię się w morzu i mam przebłyski rozdziałów. Fala mnie zalewa, zbytnio nie umiem oddychać, coś mi świta, to imię tej heroski. Patrzę się za siebie, idzie jeszcze większa fala, zmywam się na płyciznę i mam nazwisko heroski. To trochę chore, czyż nie? ;p

annabeth

Czyż tak, ale tylko odrobinkę Wink

tak ja tam lubie takie z lekka makaryczne historie w sumie jedno z moich opowiadanek Wink

Narazie nie mam weny ale może coś się wymyśli.

karo32104

oczekuje na cd dalszy
tak anteno jest to troszke dziwne;p

annabeth

- Ojejku – Krzyknęłam.
- Co się stało? - Zapytał zaniepokojony.
- Ale ja przecież nie mam na sobie stroju ! A wiesz zdradzę ci tajemnice, gdy ja wchodzę do wody w ubraniu to najzwyczajniej w świecie moknę.
- Aaa to. Nie przejmuj się, pokażę ci sztuczkę. Jeśli tylko będziesz trzymać się mnie gwarantuje że wyjdziesz z wody całkiem sucha.
- W takim wypadku prowadź.
Pobiegliśmy nad jezioro. Percy chwycił mnie mocno za rękę. Och no przecież wiem że to nic nie znaczyło ale nie mogłam powstrzymać rumieńca. Nie wiem czy to zauważył bo tylko skinął lekko głową i szerzej się uśmiechnął. To było naprawdę niesamowite uczucie - czułam że jestem w wodzie, ale wyszłam z niej zupełnie sucha. Potem Percy zaczął demonstrować swoje umiejętności, to tworząc fale, a to znikając na 5 minut po wodą i tworząc niesamowite figury z wody. Gdy zaczęło się ściemniać usiedliśmy na piasku żeby odpocząć.
- Chciałbym żeby w obozie było zawsze tak spokojnie jak dziś.
- A nie jest ?- odparłam rozpromieniona. Nic nie mogło mi zepsuć tego momentu. Był mój.
- Nie. A przynajmniej nie dla mnie. Jesteś tu za krótko aby znać wielką przepowiednie, ale chm ujmijmy to tak, albo rozwalę króla tytanów Kronosa, albo niedługo czeka mnie śmierć. Tylko dziecko jednego z wielkiej trójki może tego dokonać. Wszyscy twierdzą że to ja. Ci sami wszyscy twierdzą chyba, że ja się sam o te przygody proszę. A to przecież nie tak. Wkopali mnie w kradzież porwali matkę, przyjaciela, przyjaciółkę.
Zawstydziłam się, przecież sama niedawno dokładnie tak o nim myślałam.
Pogładziłam go niezgrabnie po dłoni.
- Nie martw się, ciesz się chwilą. Wmów sobie ze nie istnieje wczoraj, ani jutro.
Uśmiechnął się.
- Jesteś wspaniała, wiesz?
Nagle ujrzeliśmy Zacha nadbiegającego ze strony obozu. Zaklęłam w myślach.
- Percy!- Zawołał.
- Co się stało ?
- Grover wrócił.

Antena

Annabeth, wielbię Cię, normalnie! To było takie słodkie, jak mogłaś to zepsuć! Mimo wszystko się nie gniewam, tylko proszę szybko następne i ma być dłuższe. Wink