coś xde
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 17, 18, 19 Następny

Skaila

No to to mamy już ustalone Wink

Percy

Nie znamy się. ^^

Binka

No właśnie ja to zrobiłam żeby go pocieszyć . Smile

Ja nie lubię świnek morskich one są blee .

annabeth

życie w obozie herosów nie jest taki proste w sumie to jest barrrdzo skomplikowana ale o tym potem.. bo o tym miałam sie dopiero przekonać wrócmy do...

Kolacja, taa złożyłam ofiarę ale wiedziałam że nie mam większych szans na określenie.
-T y zawsze jesteś taka zamyślona – ktoś za mną spytał żartobliwie.
-Nom, raczej - odwróciłam się. – cześć Percy.
-Może jesteś siostrą Annabeth...
Tak, pewnie pomyślicie „o to córka Ateny”... Nie wydaje mi się wszystkie jej dzieciaki są jasnowłose i szarookie a ja, cóż długie brązowe włosy i oczy chmm nieokreślonej barwy.
-Przejdziemy się ? – zapytał.
- Tylko pod warunkiem że nie masz żadnego spotkania z Annabeth- uśmiechnęłam się. – Wiesz, nie chce znowu oberwać - może byłam troszkę złośliwa, ale...
-Nnie, naprawdę nie.
Percy zabrał mnie pod sosnę thali zaczęliśmy się ścigać jak jakieś kompletne dzieciaki... musze przyznać było miło...choć to wszystko jest nadal kompletnie nierzeczywiste...
- Ocho - Percy nagle spoważniał. – Spójrz!
Faktycznie coś biegło w stronę obozu... nawet kilka cosiów.
Nie myśląc wiele szybko pobiegłam po miecz i tarcze, które na szczęście zostawiłam pod pobliskim drzewem. Percy wyją długopi... ach no tak orkan.
Szybko pobiegliśmy pomóc, na szczęście całkiem dobrze radziłam sobie z mieczem bo pozostała dwójka była kompletnie oszołomiona. Równie szybko daliśmy znak satyrowi by zabrał ich do obozu. Sami jakoś poradziliśmy sobie z potworami... Percy MIAŁ duża wprawę, patrzyłam na niego z podziwem.
- gratuluje - wyszeptałam lekko oszołomiona.
Nagle oboje zaczęliśmy się śmiać, bo to.... no nie było śmieszne ale chcieliśmy za wszelką cenę rozładować sytuacje.
Wtedy poczułam że z moją ręką jest coś nie tak małe zadrapanie zmieniło się w otwartą ranę. Percy też był nieźle poobijany. Miny nam zrzedły pobiegliśmy do obozu, szybko przeniesiono nas do namiotu szpitalnego. Chyba zasnęłam jedyne co zdążyłam pomyśleć że to co się dzieje jest nieprawdopodobne...
Jak w jakiejś... przygoda wyjęta po prostu z codzienności Percy’ego NORMALNYM ( jeśli o herosach można w ogóle powiedzieć że są normalni) herosom takie rzeczy się nie zdarzają...

ps. wiecie chyba zawiesze opowiadanie nie dlatego że nie chce mi sie pisać czy coś tylko wiecie szkoła i inne takie nie sprzyjają wenie twórczej Sad

Percy

Błędów mało , opowiadanko świetne, trochę za długie.
Znaczy ,opowiadanko świetne...ale jedna część mi się nie podoba .
"Wtedy poczułam że z moją ręką jest coś nie tak małe zadrapanie zmieniło się w otwartą ranę. Percy też był nieźle poobijany. Miny nam zrzedły pobiegliśmy do obozu, szybko przeniesiono nas do namiotu szpitalnego. " - Mogłaś to bardziej opisać , za krótki ten cały fakt, poza tym , to drugie zdanie jest lekko masakrycznie złożone. Sad

Ogólnie za całość w skali oceniania (tzn. popularna skala 1-10 ) dałbym 8 , gdyby było dłuższe , dałbym 9 , gdyby nie te 2 zdania , które są lekko nieprzemyślane , dałbym 10. Smile

annabeth

percy zdecyduj sie za krutkie czy za długie xD po piszesz że troche za dzługie a potem że powinno być dłuższe xD acha no tak troche skomplikowane ale wena mi sie skończyła a rozdział też trzeba sensownie zakończyć nie Wink

? pozatym to ostatni rozdział na dłuższy czas...

Percy

Chciałem napisać "za krótkie". xD

shorty8

Ale mam zaległości xD Opowiadanko SUPER! Pisz więcej, więcej, więcjej. Pisz po prostu, kobieto xD

Binka

Fajne .
Dlaczego na chcesz to odłożyć na dłuższy czas ?

annabeth

bo jakoś nie mam weny i dotego zaczyna sie szkoła wiesz... xP

Skaila

Szkoła pozbawia całej radości życia...

Binka

No ja kocham w szkole ...
Tylko przerwy Smile

shorty8

Tak, przerwy są super. Te gry w piłkę nożną kulkami z foli aluminowej, krzyki nauczycieli i odrabianie prac domowych xD

Binka

Nie pracę domowe odpadają .
Ale podrywanie chłopaków , wygłupianie się , oraz uciekanie z chłopakami z 3 klasy przed dyrektorką jest całkiem całkiem .

annabeth

ha, ha u mnie to dzieje sie wszystko i niestety prace domowe też bo ajk sama nazwa wskazuje prace domowe są po to by odrabiać je na przerwie Laughing

jakbym to chciała wszystko opisac... Very Happy

troche by mi to zajeło xD