|
|
Autor |
Wiadomość |
shorty8
Tytan
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 14:50, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ale nie mnie, tylko Annabeth. Zabieram się za pisanie, ciekawe, o mi wyjdzie. Siora właśnie podała mi pomysł. Chcielibyście zobaczyć jak Percy sprawdzał się w roli ojca?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Binka
Syrena
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 1325
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: L.A Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 14:52, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No to by było ciekawe .
Ale oczywiście jak by był ojcem dziecka Annabeth .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skaila
Tytan
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 14:53, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Taaakkkk!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
annabeth
Zastępca Szeryfa
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 14:54, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
jasne mogłabyś też napisać coś tak wiesz jak o tej dziewczynce bo fajnie ci wychodzi pisanie o nich tak z punktu widzenia kogoś innego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shorty8
Tytan
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 14:58, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Lubię tak pisać, ale to będzie z punktu widzenia Percy' ego. Na razie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Binka
Syrena
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 1325
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: L.A Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 15:02, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
I tak będzie fajne !
Ty zawsze fajnie piszesz !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shorty8
Tytan
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 15:21, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nawzajem =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Percy
Tytan
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Heros
|
Wysłany: Śro 15:35, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bym wolał już wrócić do opowiadania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shorty8
Tytan
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 15:47, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ależ wrocę, obiecuję, że jutro będzie kolejna część.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shorty8
Tytan
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 15:55, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Tylko ich pilnuj! - krzyknęła Ann wychodząc z domu. Był środek zimy, a ja po raz pierwszy miałem sam przypilnować pięcioletniej Liz i rocznego Maxa. Wyjrzałem przez okno i zobaczyłem, jak Ann wsiada do autobusu. Miałem potem przyjechać po nią samochodem, ale żeby to zrobić musiałem odśnieżyć podjazd. Ubrałem więc ciepło Maxa, wsadziłem do wózka i postawiłem prze domem. Z Liz było więcej kłopotów.
- Nie chcę tych brązowych - powiedziała stanowczo, kiedy próbowałem założyć jej buty.
- A które?
- Te różowe - uśmiechnęła się mała. Myśląc, że ma ona na myśli kozaczki zgodziłem się i kazałem jej ich poszukać. W tym czasie Max zdążył już prawie wypaść z wózka i ściągnąć rękawiczki.
- Tato! - podbiegła do mnie Liz z małymi, różowymi balerinkami. Westchnąłem zrezygnowany i powiedziałem jej, ze brązowe buty są jednak koniecznością. Elizabeth z miną profesjonalistki oznajmiła mi, że nie mam pojęcia o modzie, ale łaskawie założyła zimowe obuwie. Kiedy udało nam się w końcu wyjść z domu, chwyciłem łopatę i zacząłem odśnieżać.
- Tato, nudzi mi się - usłyszałem pięć minut później koło ucha.
- Zrób bałwana - powiedziałem ucinając rozmowę. Liz jednak nie dała za wygraną.
- Nie umiem, a bałwany są niemodne.
- Zrób aniołka na śniegu, ulep śnieżki, albo jeża.
- Później - westchnęła mała i zaczęła mówić do Maxa. Rozbawiony przysłuchiwałem sie, jak obiecywała mu, że kupi mu sukieneczkę, i pokaże mu jak się malować, a na jego ślubie będzie niosła mu welon.
- Tato, dlaczego nie nosisz sukienki? - pytanie zbiło mnie z tropu.
- Bo tylko kobiety noszą sukienki.
- A dlaczego mężczyźni noszą spodnie?
- Liz, zapytaj się potem mamy.
Kiedy już odśnieżyłem zaprowadziłem dzieci do domu. Rozebrałem Maxa i wsadziłem go do łóżeczka, gdzie natychmiast zasnął. Niestety Liz uznała, że mam za mało ciekawe życie i w czasie kiedy usypiałem syna moja córka wzięła się za przygotowywanie obiadu z ciastoliny. Pół godziny czyściłem kuchnię z plasteliny, a drugie pół obmywałem z niej włosy Elizabeth.
- Zrobię sobie prawo jazdy na tira - oznajmiła mi dziewczynka przy objedzie. Miałem już serdecznie dosyć, ale po Annabeth miałem wyjechać za cztery godziny. Spędzała czas ze swoim ojcem.
- Po co ci prawo jazdy? - zapytałem jedną ręką karmiąc Maxa jakąś papką, a drugą usiłując przytrzymać go sobie na kolanach.
- Będę tirówką.
Walcząc ze śmiechem powiedziałem jej, że nie tak się nazywa ten zawód. Mała nie była zadowolona.
- Nie będę kierowcą, będę kierownicą.
- Niech ci będzie.
- Nie chcę tu jeść.
- To zabierz talerz do swojego pokoju, tylko nie nabrudź.
Kiedy już nakarmiłem Maxa, umyłem siebie i jego, położyłem go do wózka i zacząłem wozić po pokoju.
- Co robisz? - zapytałem Liz po jakimś czasie.
- Cinam.
Odpowiedź zinterpretowałem jako wcinam, więc pozwoliłem jej jeść w spokoju. Kiedy chłopiec już zasnął udałem się do pokoju córki. Zastałem ją z nożyczkami w ręku, firaną w strzępach i misiem bez ucha.
- Co ty robisz?! - wykrzyknąłem przerażony, wyrywając jej nożyczki z ręki.
- Cinam - oznajmiła mi Liz z rozbrajającym uśmiechem. Na szczęście musieliśmy już wyjeżdżać, bo do domu ojca Annabeth była jakaś godzina drogi. Znowu ubrałem moje dzieci, tym razem bez większych przygód. Wyszedłem przed dom ze śpiącym Maxem na ręku i Liz, która szybko znalazła się poza zasięgiem mojego wzroku. Zlokalizowałem ją przy bramie, którą usilnie próbowała otworzyć Otworzyłem drzwi do garażu i z przerażeniem odskoczyłem do tyłu. Z dachu obsunęła się zaspa zawalając wjazd. Z rezygnacją przypatrywałem sie temu wszystkiemu. Natomiast moja córka (nie jestem pewien, czy to na pewno nasza córka. Może podmienili ją w szpitalu, czy coś.) wzięła naręcze marchewek i zaczęła wbijając je w śnieg.
- Robię jeża - wytłumaczyła mi dumna z siebie. Nie mając lepszego pomysłu na nowo odśnieżyłem podjazd. Nawet nie wiecie jaką ulgę poczułem, kiedy wyjeżdżałem z domu. Kiedy dojechałem na miejsce Annabeth już czekała przy wyjściu. Pożegnała się z ojcem i cicho wsiadła do samochodu, żeby nie obudzić śpiących dzieci.
- Dali ci popalić? - zapytała z uśmiechem.
- Nie, byli grzeczni. Na swój pokręcony sposób.
Kiedy dojechaliśmy do domu zaniosłem dzieci do ich łóżek, a Ann wprowadziła samochód do garażu. Zaśmiewała się widząc marchewki.
- Co wy robiliście?
- Jeża.
Taką samą reakcję wywołały u niej resztki ciastoliny na blacie i w garnku, bananowa papka na mojej bluzce i baleriny leżace po środku korytarza. Jednak na widok pokoju Liz mina jej zrzedła.
- Wiesz co Percy - powiedziała, kiedy już zasypialiśmy. - Ty już lepiej ratuj świat. To ci wychodzi o niebo lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Binka
Syrena
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 1325
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: L.A Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 17:25, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Fajne !!
Ty piszesz o niebo lepiej ode mnie !!
Percy będzie musiał zostawiać dzieci u niańki bo sobie raczej nie poradzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shorty8
Tytan
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 17:28, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, ja w niego wierzę, wprawi się. i piszemy na tym samym poziomie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Percy
Tytan
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Heros
|
Wysłany: Śro 17:37, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jutro to będzie futro.
To opowiadanko mi nie przywykło do gustu , zbyt drętwe , za mało "wcinek".
Ale dobrze ,nie ważne, i tak wiem , że większości się spodoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shorty8
Tytan
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 17:38, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Co to są wcinki? xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Binka
Syrena
Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 1325
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: L.A Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 17:40, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem .
Sprawdź w Wikipedii .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|