|
|
Autor |
Wiadomość |
Roxy
Wszechpotężna Rada Parzystokopytnych
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NY ^^ Płeć: Heroska
|
Wysłany: Pon 19:25, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
muminkamiXD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Roxy dnia Pon 19:25, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
shorty8
Tytan
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city Płeć: Heroska
|
Wysłany: Pon 20:24, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ty na mnie z muminkami wyskakujesz? Ty chcesz mnie o zawał przyprawić? Wiesz jakie one potrafią być bezwzględne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shorty8
Tytan
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city Płeć: Heroska
|
Wysłany: Pon 20:48, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Zatkało mnie. Stanąłem w miejscu, a na mnie wpadł niczego nie spodziewający Jack. Naprawdę zamurowało mnie tak, jak jeszcze nigdy. Całe lato zamknięci w izolatce.
- Całe lato? - wykrztusiłem. Ann machnęła ręką.
- Możemy wychodzić na zajęcia i w ogóle, ale samo mieszkanie tam jest udręką.
Zrozumiałem kiedy doszliśmy. Przed nami stała rozwalająca się rudera z zbutwiałych desek, najprawdopodobniej z nieszczelnym dachem.
- Wchodzimy - powiedziałem hardo próbując dodać innym otuchy. Okazało się jednak, że tylko ja i Ann byliśmy na tyle odważni ( jeśli chodzi o mnie to może na tyle głupi) żeby przekroczyć próg tego czegoś. W środku zajeżdżało stęchlizną, ale w sumie nie było tak źle. Jak te stare domki na obozach letnich.
- Ej wchodzić, żyjemy - wykrzyknąłem. Cała reszta niepewnie weszła do środka.
- Wiecie co, mam pomysł - powiedział Mark. - Chodźmy pozwiedzać. Potem się rozpakujemy.
Nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak bardzo stęskniłem się za obozem. Annabeth natychmiast poleciała zobaczyć się z kolegami z domku, a ja podjąłem się zadania oprowadzenia nowicjuszy po terenie. Kiedy doszliśmy do jeziora postanowiliśmy trochę odpocząć. Stanąłem na pomoście i przyjrzałem się gładkiej tafli wody. Fale jakby uśmiechały się do nie, a podwodne rośliny falowały delikatnie. Nagle na plecach poczułem czyjeś dłonie, usłyszałem śmiechy, a glony i dno zaczęły się niebezpiecznie zbliżać. Wpadłem do wody z głośnym pluskiem. W ramach zemsty postanowiłem ich postraszyć. Wpłynąłem po pomost i zaczekałem na reakcje.
- Gdzie on jest? - słyszałem przytłumione głosy.
Nie chcąc ich straszyć wypłynąłem na powierzchnie krztusząc się i parskając. Usłyszałem zbiorowe westchnienie ulgi i wyczłapałem się na ląd. Zamknąłem oczy i zwróciłem twarz ku słońcu. Chwilę potem poczułem jak coś na mnie upada i chyba rozrywa mi łydkę. Przynajmniej ja tak to odczułem. Uchyliłem powieki i zobaczyłem leżącego na mnie jakiegoś nowicjusza, miecz wbity w moją nogę i Annabeth biegnącą przez polanę.
- P-pp-rzepra-sz-szam-m-m - jąkał się chłopak wstając. Ja także spróbowałem się podnieść, ale ostrze miecza przybiło mnie do ziemi. W tym momencie dobiegła do mnie Ann. Kucnęła przy mnie. Była blada jak ściana. Chwyciłem za rękojeść miecza i pociągnąłem. Zabolało, ale nie tak bardzo jak myślałem. Usłyszałem piski dziewczyn i dziwny dźwięk, taki, jaki wydaje łyżka szybko wyciągnięta z gęstej zupy.
Ze strachem otworzyłem oczy , które bezwiednie przymknąłem.
- Dlaczego ja? - jęknąłem patrząc na ranę, po czym spojrzałem na przyjaciół. - Tyle tu niedorobów, a mnie pokarało.
- Chodź do wody - powiedziała z bladym uśmiechem Annabeth. I tu objawiła się moja głupota. A może po prostu byłem w szoku? Pomyślałby kto, że do tego można się przyzwyczaić. Zapomniałem,że jestem synem Hermesa.Po protu zapomniałem i wyszedłem z wody nie dość, że suchy, to jeszcze bez śladu rany. Szkolni przyjaciele patrzeli na mnie ze zdziwieniem. No cóż. Też bym się tak przeraził jakby któryś z nich był... no, nie wiem, satyrem? Jeszcze pamiętam jak zdziwiłem się odkrywając prawdziwą tożsamość Grovera. Czekałem, aż któryś z nich się odezwie. Annabeth ścisnęła moją rękę. A ja nadal czekałem. Swoją drogą, to zaczynałem się już niecierpliwić. Przygotowałem się psychicznie na wyrzuty, kłótnie i kazania, a tu nic. Jeden zaczął przekrzykiwać drugiego. Krzyczeli:
- Jak super!
- Jesteś synem Posejdona?
- Dlaczego nie powiedziałeś?
- Co jeszcze potrafisz?
- Chętnie bym cię zabił.
- I warto było, Glonomóżdżku?
- Max, złaź z mojej nogi!
Tyle mniej więcej zrozumiałem. Nie powiem, że było mi źle z tym, że nie złościli się na mnie za kłamstwo. Byłem tylko troszeczkę zdezorientowany.
- Hej, chodźmy na kolację - Annabeth pociągnęła mnie w stronę stołów. Kiedy doszliśmy nadszedł czas na przemówienie Dionizosa.
- Chyba powinienem się przywitać - zaczął. - ale nie chce mi to dzisiaj przejść przez gardło. Wolałbym się z wami zegnać, trudno, poczekam sobie jeszcze sto lat, zanim ta piękna chwila nadejdzie. Parę ogłoszonek. Otóż mój ojczulek kochany, co grzeje tyłek na Olimpie zarządził program integracyjny.
Rozległy się grzmoty, ale Pan D. nawet nie zwrócił na nie uwagi.
- Parę w związku z tym zarządzeń. Po pierwsze, jecie przy jednym stole. Po drugie, pod koniec wakacji przyjadą tu bogowie, żeby się z wami zapoznać. Dziękuję, możecie siadać, nie gadać, nie zawracać mi gitary.
Poczułem gulę w gardle. Ojciec, tutaj? Pięknie. Naprawdę. Złożyłem ofiarę bogom i usiadłem obok Annabeth. Przez całą kolację nic nie przełknąłem, w czasie drogi do izolatki ani razu się nie odezwałem. Postanowiłem udać się na małą przechadzkę kiedy wszyscy zasną. Musiałem to wszystko przemyśleć.
shorty&SkAiLaxD
Macie, a co. Nudzi mi się, nie mam co robić. A po drugie, cieszę się, że przeżyję. SkAiLaxD mnie motywuje super pomysłami i aż mnie ciągnie do pisania. Pozdrowienia z gór przesyłają
shorty&SkAiLaxD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Percy
Tytan
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Heros
|
Wysłany: Wto 0:19, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
no trochę to tak jakoś...to mi się nie spodobało , poza tym "Zapomniałem,że jestem synem Hermesa." , no chyba Posejdona , jak to dalej wspominałeś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Wszechpotężna Rada Parzystokopytnych
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NY ^^ Płeć: Heroska
|
Wysłany: Wto 15:53, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ale on udawał że jest synem hermesa XD i wiesz zaomniałem że "jestem" XD rozumiesz??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Wszechpotężna Rada Parzystokopytnych
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NY ^^ Płeć: Heroska
|
Wysłany: Wto 15:57, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
muminki są very straszne !! a opowiadanie super pisz tak dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasprian
Nieświadomy swojego pochodzenia
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Heros
|
Wysłany: Wto 17:25, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
no super , masz talent
ciekawe czy bogowie będą ich trenować xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Percy
Tytan
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Heros
|
Wysłany: Wto 17:26, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ale mimo wszystko , on to wypowiadał w myślach, co za tym idzie , w tej sytuacji " Po protu zapomniałem i wyszedłem z wody nie dość, że suchy, to jeszcze bez śladu rany."... Co ma Hermes do umiejętności , jakie posiada Syn posejdona ? No właśnie ,więc powinno być "Zapomniałem , że jestem Synem Posejdona".
On nie wypowiedział w końcu tego na głos ,w myślach nie udaje w końcu syna hermesa ,bo dobrze wie , kim jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasprian
Nieświadomy swojego pochodzenia
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Heros
|
Wysłany: Wto 17:29, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
weżcie nie piszcie o fizyce kwantowej i synelizatorze grawitonowym
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasprian dnia Wto 17:30, 15 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
shorty8
Tytan
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city Płeć: Heroska
|
Wysłany: Wto 17:53, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Oj. Mogliście nie zrozumieć. Percy zapomniał, że jest synem Hermesa, w sense zapomniał, że go udawał. Wyszedł z wody suchy i uzdrowiony, ale jego to wcale nie zdziwiło, zdumiała go tylko reakcja przyjaciół. Teraz OK? I nie kłóćcie się, bo aż smutno patrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shorty8
Tytan
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city Płeć: Heroska
|
Wysłany: Wto 17:59, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Acha, Percy... wracamy do dawnych nawyków, co? Znowu mam zmienić podpis? WSPOMNIAŁAŚ, nie WSPOMNIAŁEŚ. No ale dobra, nawet mi pomogłeś, skoro nie mogę wymyślić miana cioci, to będę wujaszkiem i już. I wierz mi, że nie każdemu spodoba się to, co napiszę. Jeśli masz jakieś sugestie, to napisz na PW na pewno je wykorzystam. I fajnie wiedzieć, że ktoś tak uważnie to czyta, że wyłapuje błędy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skaila
Tytan
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska Płeć: Heroska
|
Wysłany: Wto 19:21, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Święta racja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shorty8
Tytan
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city Płeć: Heroska
|
Wysłany: Wto 19:24, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Święta i błogosławiona xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skaila
Tytan
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska Płeć: Heroska
|
Wysłany: Wto 19:44, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Przez bogów oczywiście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Percy
Tytan
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Heros
|
Wysłany: Wto 22:29, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
To co napisałeś , z tym " Zapomniałem , że jestem synem Hermesa"... to można różnie wywnioskować z tego treść .
I co do tego drugiego , no dzisiaj mnie za to nie wiń , ciężki dzień mam , poza tym chory jestem i siedzę w domu ,a siedzenie w domu potrafi zabijać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|