|
|
Autor |
Wiadomość |
Doti
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Heroska
|
Wysłany: Sob 21:42, 16 Kwi 2011 Temat postu: Z życia wyroczni |
|
|
Napisałam takie tam opowiadanie. Weną była nuda i stres przed pokazem tanecznym.
-----------------------------------------------
Rozdział 1
-Panno Dare- odezwał się głos nauczycielki.
-Hm?
-Powtórz to co przed chwilą powiedziałam-nakazała nauczycielka, pani Inez.
-Panno Dare- powtórzyła Rashel.
-Nie to, to co powiedziałam wcześniej.
-Em, no więc ględziła coś pani o potęgach.-powiedziała Rashel z godnie z prawdą.
-Jeżeli już to nie ględziłam, tylko mówiłam.-poprawiła ją wściekła nauczycielka.
-I co z tego? Jedno i to samo.-odparowała młoda wyrocznia.
-Och, masz kłopoty panienko.-krzyknęła nauczycielka wychodząc z klasy.
Po chwili do klasy weszła dyrektorka z kamienną miną. Poprosiła ją do swojego gabinetu. Po czym zaczęła mało uroczyście.
-Jestem dyrektorką tej szkoły od ponad 10 lat. Jeszcze nigdy nie spotkałam tak wrogo nastawionej do zostania damą osoby. Dlatego jestem zmuszona zadzwonić do twojego ojca.
-Po pierwsze: Nienawidzę nosić sukienek, po drugie, nie chcę być taka sztywna jak mama, a po trzecie, i ostatnie, do tej szkoły zostałam zmuszona chodzić.
-Ale to nie znaczy, że masz pyskować.-odpowiedziała lekko wytrącona z równowagi dyrektorka.
-Czemu? Im szybciej mnie stąd wywalicie tym szybciej trafię do jakiejś normalnej szkoły, gdzie tolerują coś takiego jak jeansy.
Nic nie mówiąc dyrektorka Akademii młodych dam, sięgnęła po telefon wystukując przy tym numer telefonu pana Dare. Z jakieś piętnaście minut ze sobą rozmawiali, po czym nic nie mówiąc dyrektorka podała jej telefon. Oprócz steku niezrozumiałych bełkotów Rashel wyłowiła, iż nie pojedzie w tym roku na obóz. Ponieważ od końca roku szkolnego dzieliły ją tylko dwa tygodnie nie przejmowała się tym nadto. Jeżeli już to w ostateczności powie tacie prawdę, i niech się odwalą. Przez pół godziny czekała, aż jej tata raczy się pojawić. Przez całą drogę nie odzywali się, ponieważ wyrocznia prowadziła aktualnie konwersację z Apollem, poprzez myśli, i tak by go nie usłyszała.
-Apollo!-krzyknęła w myślach.
-Tak?-spytał bóg słońca-Nie musisz tak krzyczeć. Doskonale Cię słyszę.
-Sorki, ale jest ważna sprawa. Tatuś zabronił mi jechać na obóz herosów. I mam problem, co w tym wypadku zrobić?
-Jak to co? Powiemy mu prawdę, i będzie git.-odpowiedział Apollo
-Ok, tylko módl się żeby zadziałało-powiedziała nieprzekonana.
-Jestem bogiem Rashel, za bardzo to ja się nie modlę.
-Ano fakt.
-Kiedy przyjechać?-spytał nagle Apollo.
-Może jutro o 12?
-Spoko-zgodził się Apollo, po czym rozłączył się.
Akurat w samą porę, ponieważ właśnie w tej chwili dojechali do posiadłości państwa Dare. Rodzice wyroczni dali jej niezwykle dłuuugi wykład, o tym jak powinna się zachowywać, i takie tam. Po tej mordędze udała się do łóżka. Było to jedyne miejsce, gdzie mogła zapomnieć o wszelkich troskach i zmartwieniach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
shorty8
Tytan
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 14:48, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jest tatko i już mi się podoba Po drugie to jest takie... Rachelowate, więc jest git!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antena
Opiekun
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 20:00, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawe. Też bym nie wytrzymała w tej akademii. ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skaila
Tytan
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 20:15, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajnie pisane. Lekko ale przyjemnie. Ogółem dobrze się czyta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doti
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Heroska
|
Wysłany: Śro 18:08, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Rozdział 2
Tej nocy o dziwo nic się jej nie śniło. Dlatego była to najprzyjemniejsza noc w jej życiu. Rashel obudziła się o nieokreślonej godzinie. Ponieważ dzisiaj była sobota rodzice mogli pracować w domu. Młoda wyrocznia zerknęła na zegarek 11.28.
-Agh...dobra jest spoko- mruknęła sama do siebie, po czym dopiero uświadomiła sobie o dzisiejszym grafiku.-O, bogowie! Totalnie o tym zapomniałam.- wypowiadając te słowa, tak gwałtownie się poruszyła, że spadła z łóżka. Natychmiast się poderwała i pobiegła do łazienki. Z pośpiechem, wszystkie poranne czynności wykonała w niecałe pół godziny. A najlepsze było to, że rodzice jej nie przeszkadzali, ponieważ ciągle z kimś siedzieli przy telefonie. Była 11.58 miała dwie minuty żeby się spakować. Zdążyła włożyć zaledwie dwie bluzki, kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi. Dosłownie zbiegła ze schodów. Po czym zaczęła w miarę spokojnie podchodzić do drzwi. Przed drzwiami stał we własnej osobie Apollo.
-Cześć Rashel- powiedział z iście boskim uśmiechem.
-Dzień dobry.
-Dzisiaj nie musimy się specjalnie spieszyć. Helios mnie zastępuje przez najbliższe dwie godziny.
-To cudownie.-powiedziała zgodnie z prawdą Rashel.-Bo będzie trzeba powiedzieć całą prawdę moim rodzicom.
Poszli do salonu, gdzie wyrocznia zawołała swoich rodziców. Państwo Dare byli oburzeni, że ich córka śmiała im przerywać.
-Muszę jechać na obóz-wypaliła Rashel prosto z mostu.
-Nie-odpowiedział kategorycznie Pan Dare.
-No to w takim razie będzie trzeba im powiedzieć prawdę-powiedział Apollo.
-A mogę ja?-spytała podniecona Rashel
-Oczywiście.
-Ok. Zacznijmy od faktu, że nie można mi pod ŻADNYM pozorem przerywać- oznajmiła Rashel. Po czym zaczęła standardową gadkę-Kojarzycie mity greckie?
-Owszem, są dosyć ciekawe, a co?-spytała pani Dare.
-Otóż bogowie z mitologii greckiej żyją naprawdę.
-Nie, to niemożliwe...-zaczął ojciec Rashel, ale umilkł pod piorunującym spojrzeniem swojej córki.
-Możliwe. Otóż oprócz bogów, herosów i potworów istnieje coś takiego, jak wyrocznia. Zwana również wyrocznią Delficką. Ja co prawda, tak samo jak wy jestem zwykłą śmiertelniczką. Lecz różnie się tym, że widzę przez mgłę.-widząc pytające spojrzenia rodziców wyjaśniła.-Czyli coś dzięki któremu potwory mogą sobie spokojnie żyć pośród ludzi bez żadnych problemów. Wracając do opowieści. Trzy lata temu duch wyroczni został przekazany mi. Od tego czasu tylko w lato mówię przepowiednie.
-Oprócz tego że Ci nie wierzę,to czemu tylko w lato?
-Ponieważ tylko w lato jeżdżę na ten obóz, na który chcę dzisiaj pojechać. No to mogę czy nie?
-No niech Ci będzie, tylko jak tam trafisz?-spytała Pani Dare.
-O to się nie musicie martwic. Apollo mnie podwiezie.-powiedziała Rashel zwracając się do Apolla, który zawzięcie coś pisał na telefonie.
-Mhm-przytaknął nie odwracając wzroku od ekranika telefonu. W końcu Rashel nie wytrzymała i się spytała:
-Zamieniłeś się robotą z Hermesem? Bo ciągle coś piszesz.
-Nie, nie zamieniłem się nią z tym złodziejaszkiem-odpowiedział Apollo.- Po prostu usiłuję nakłonić Hadesa, na przedwczesną śmierć Biebera.
-I jak?
-Nie zamierza widzieć tego beztalencia w kolejce do namiotu sędziów, przez najbliższe dziewięćdziesiąt lat.
-Szkoda. Jedziemy?
-Oczywiście.
Wstali i ruszyli do wyjścia. Przez ten czas udało się Apollowi wycyganić śmierć Biebera za 60 lat.
-Chcesz prowadzić?-spytał ze swoim zniewalającym uśmiechem bóg słońca.
-Oczywiście ze tak.
---------------------------------------
Wiem że zakończenie okropne, ale mam nadzieję że się podobało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antena
Opiekun
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Heroska
|
Wysłany: Czw 16:42, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Doti napisał: |
-Zamieniłeś się robotą z Hermesem? Bo ciągle coś piszesz.
-Nie, nie zamieniłem się nią z tym złodziejaszkiem-odpowiedział Apollo.- Po prostu usiłuję nakłonić Hadesa, na przedwczesną śmierć Biebera.
-I jak?
-Nie zamierza widzieć tego beztalencia w kolejce do namiotu sędziów, przez najbliższe dziewięćdziesiąt lat.
-Szkoda. Jedziemy?
-Oczywiście.
Wstali i ruszyli do wyjścia. Przez ten czas udało się Apollowi wycyganić śmierć Biebera za 60 lat.
|
To było ZACZEPISTE! Leżę i się śmieję. Doti, jesteś geniuszem! ;p
PS Nie dziwie się Hadesowi, choć sama już dawno zmiażdżyłabym Biebera. ;]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Antena dnia Czw 16:43, 26 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doti
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Heroska
|
Wysłany: Pią 21:55, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Uff...Nareszcie jakiś komentarz. Już myślałam że totalnie o moim opowiadaniu zapomnieliście. Mam nadzieję że niedługo wstawię kolejną częśc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antena
Opiekun
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Heroska
|
Wysłany: Sob 10:10, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
To wstawiaj szybko, i więcej takich akcji z Apollo. ;p
A o Twoim opowiadaniu nie zapomniałam, bardzo ciekawie piszesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doti
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Heroska
|
Wysłany: Sob 20:30, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Akurat. Moi rodzice twierdzą że do pisania mam dwie lewe ręce. A co do opowiadania następną częśc spróbuję wstawic do 5 czerwca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Antena
Opiekun
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Heroska
|
Wysłany: Sob 20:47, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
piszesz dobrze, nie słuchaj rodziców, nie mają w tej sprawie racji. ;]
A, wykryłam mały błędzik. To była Rachel, nie Rashel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karo32104
Pegaz
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Obóz Herosów/Apollo Płeć: Heroska
|
Wysłany: Nie 12:15, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
powiem tak rodzice nie mają nigdy racji
a opowiadanko świetne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|