Zakład ;pp
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30 Następny

Skaila

Ekstra!!!
Czekam na następną część!!! Very Happy

Andromeda

Tak opowiadanko super! Very Happy

Też czekam na ślub i może na to, żeby bogowie dowiedzieli się o dziecku Smile

Binka

W drzwiach stał Posejdon . Nie widziałem go od zeszłego lata . Dość często bywamy na Olimpie . Często bogowie liczą się z naszym zdaniem . I też bywamy na obozie .Chociaż już nie jesteśmy nastolatkami jeździmy do obozu co lato . Na dwa lub trzy tygodnie . Tam powracają wspomnienia z dawnych czasów . Nasze przygody . To wszystko dla nas strasznie dużo znaczy . Najpierw planowaliśmy wziąć ślub w obozie , ale chcieliśmy zaprosić także śmiertelników . Nasi rodzice zajęli się tym gdzie odbędzie się ślub . W jakimś starym miasteczku . Z ciekawą historią ( zarządzenie Ateny . I blisko morza ( Posejdon oczywiście ) . My z Ann nie wiemy gdzie to jest .
- Witajcie . Sally kazała mi zobaczyć jak idą przygotowania . – uśmiechnął się Posejdon .
- wszystko idzie dobrze . – powiedział Paull . Nie przepadali za sobą . Nie wiadomo dla czego .
- Tak wszystko jest okey . – wtrąciłem się .
- To dobrze . – powiedział tata . Spojrzał na mnie . – Smoking , Percy ? - przewróciłem oczami .
- Nie miałem wyboru – powiedziałem zrezygnowany
- Słyszałam . I wyglądasz ślicznie – Afrodyta już stała koło mnie .
- Tak , tak - powiedziałem potulnie . Grover zachichotał .
- Percy ty się boisz Afrodyty ? – spytał .
- Gdybyś miał przeczucie że ona zaraz cię zamorduje to też byś się bał . – Bogini miłości odsunęła się .
- Nie mam zamiaru cię mordować bo , już długo nie byłam na jakimś porządnym ślubie . – powiedziała .
- Percy możemy porozmawiać ? – spytał Posejdon .
- Tak , jasne . – No a co miałem powiedzieć ? Wyszliśmy na zewnątrz .
- Percy , wiesz jestem twoim ojcem i naprawdę możesz mi ufać – miał głos taki opanowany .
- Jasne . – o co mu może chodzić ?
- I wiesz że , możesz mi wszystko powiedzieć prawda ? – spytał
- No tak .
- Więc chcesz mi coś powiedzieć ?
- Chyba nie ?
- Na pewno ?
- Yy tak .
- Dlaczego okłamujesz swojego ojca ? Wiemy że Annabeth jest w ciąży – Jakby znikąd przy nas pojawiła się Atena .
- Proszę ? – próbowałem udawać głupiego . Ale ja nie umiem kłamać .
- Nie bądź głupi . Jesteśmy bogami wiemy i widzimy wszystko co chcemy . ! – krzyknął Posejdon .
- Ale .. – nie dali mi nawet dokończyć . teraz kłócili się między sobą . Po jakiś pięciu minutach gdy zacząłem się wycofywać zwrócili na mnie uwagę .
- Jeszcze nie skończyliśmy ! – Atena szarpnęła mnie za ramie . Takiej siły to się po niej nie spodziewałam .
- Właśnie że skończyliście – Afrodyta stała w drzwiach a jej oczy ciskały pioruny . Posejdon i Atena spojrzeli na nią .
- A ty co masz niby do gadania ? – spytał tata .
- Dużo ! I w tej chwili na Olimp bez gadania ! – rozkazała .
- Dobra niech ci będzie . Ale pamiętaj Perseuszu Jacksonie , nie dopuszczę by wasz ślub się odbył – z tymi słowami na ustach Atena zniknęła . Posejdon poczekał jeszcze chwile i przyglądał mi się uważnie po czym też znikł . A ja stałem tam i nie mogłem uwierzyć w to co się stało .

shorty8

Dlaczego oni psują mój ślub?!1! To jest niedopuszczalne! Afrodyta ma to naprawić! Przecież dziecko, to naprawdę wspaniałe, a oni to tak... bez sensu! Dlaczego oni wściekają sie o to, że Annabeth jest w ciąży? Czy nie pomysleli o tym, że skoro są ze sobą , to to sie wcześniej czy później stanie? Dobra, ochłonęłam. SPODA, ale mam warunek: MA BYĆ ŚLUB! Poza tym, że zniweczyłaś moje marzenia, to rozdział bardzo, bardzo mi się podoba =) Mogłabyś tylko pisać zdaniami bardziej złożonymi, bo dziwnie tak co chwila stawiać kropkę xD Mówiłam już, że cię kocham?

Binka

Wiesz to że oni nie chcę tego ślubu to nie znaczy że go nie będzie ; ) Sorki za te kropki ale nawet pani od polskiego powiedziała mi że całowanie się na parapecie ( nie wiem o co jej chodziło ) szkodzi logicznemu myśleniu . Nie mówiłaś nigdy , że mnie kochasz wiesz ?

annabeth

dawno cb u nas nie było Very Happy

a co ma bardzo prepraszam całowanie sie n parapecie do kropek ? Very Happy

annabeth

buu mi tez nigdy nie mwiłaś !

shorty8

Kocham was ;**
Zaspokojone? xD
Właśnie nie wiem, co ma całowanie się na parapecie do kropek. A mi pani inaczej dzisiaj powiedziała, jak czytałam charakterystykę Balladyny:
- Ty chyba nigdy nie zemdlałaś, co nie?
- No nie. Skąd pani wie?
- Bo wtedy dochodzi do niedotlenienia MÓZGU
Po czym wstawiła mi 6 xD

Skaila

Gratulację!!!
Świetny rozdział Very Happy

shorty8

Wiesz, powiem ci szczerze, że wolałabym, jakby on poczekał i jeszcze pomęczył Percy' ego xD Wiesz, cos w stylu: Wiem, że wiesz, ale nie powiem ci co xD

annabeth

6 ?

wiesz krążą plotki o zaistnieniu tej oceny w naszej szkole ale nikt nie widział jej na własne oczy... Rolling Eyes

u nas 5 to taka mistyczna ocena....

shorty8

U nas w szkole krążą plotki, że jak ktoś skończy szkołę bez ani jednej uwagi, to świnie zaczną latać.

Skaila

Dziwne rzeczy dzieją się w tych szkołach XD

annabeth

alez to szczera prawda ! wiesz shorty istnieje tez taki starry mit że ponad dobrym istnieją jeszcze dwa zachowania bardzo dobre i wzorowe wiesz ! obecnie to tylko taka bajeczka co ją sie niegrzecznym dzieciom opowiada na dobranoc...

Andromeda

Uauu! Wchodzę bez nadziei na nową notkę a tu taki hit! Super, super i jeszcze raz super!