Znaleziono ^^
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Następny

Percy

Ok. :p

Binka

Proszę cie rozszerz , to jest słodkie !!

Percy

Mi się nie chce...

Binka

To nie do ciebie !!

Percy

Owszem ,ale ja mówię o sobie.

shorty8

Jak mi się będzie chciało, to może coś napiszę.

Percy

Ej...

shorty8

Mam nie pisać?

Percy

Pisac, pisać.xD

shorty8

Acha, to piszę

Binka

Pisz i to szybko .
I opowiadanko też pisz !!

Percy

Ale nie zapominaj o jednym...to ja odtworzyłem to opowiadanko !! ;p

Binka

No nikt nie zapomni !!!

Percy

Ja myślę ?

shorty8

Ja i Annabeth leżeliśmy na łące za domkami w obozie herosów. Ptaszki ćwierkały, wietrzyk wiał, a bracia Hood właśnie włamywali się do magazynu. Byłaby sielanka, gdyby nie to, ze okropnie nam się nudziło.
- Wejdźmy na drzewo - zaproponowała Ann. Spojrzałem się na nią zdziwiony. W końcu, to ja jestem specjalistą od nieprzemyślanych, durnych pomysłów.
- Po co? - zapytałem.
- Nie po co, tylko dlaczego. Bo mi się nudzi.
Nic nie powiedziałem Annabeth prychnęła i sama wspięła się na rozłożysty dąb. Ja wyciągnąłem się na trawie i przymknąłem oczy. Po dość długim czasie usiadłem i zobaczyłem Ann wiercącą się na gałęzi drzewa.
- Pomoc ci? - zapytałem.
- Nie trzeba, dam sobie radę.
- Na pewno?
- Tak.
- Bo wyglądasz jakbyś właśnie utknęła na tym drzewie.
- Dam sobie radę!
- A czy ja mówię, że nie?
- Daj mi spokój! Może chcę posiedzieć na tym dębie?
- A dlaczego?
- Nie dlaczego, tylko po co. Oglądam ptaki.
- Dobrze, daj znać, jak będziesz mnie potrzebować.
- Czy ja gadam do pustaka? Dam sobie radę Glonomóżdzku!
Westchnąłem, ale poddałem się i znowu się położyłem.
- Percy? - usłyszałem dziesięć minut później.
- Taa? - zapytałem z szerokim u.śmiechem.
- Utknęłam - przyznała niechętnie. Nadal uśmiechając się szeroko wszedłem na drzewo i ściągnąłem z niego zirytowaną Annabeth.
- Dałabym sobie radę - mruknęła, kiedy stała już na ziemi.
- Na pewno - powiedziałem i pocałowałem ją. Możecie mi wierzyć, albo nie, ale nigdy więcej nie widziałem jej na drzewie.

Oczywiście, streścił to opowiadanie Percy, ja je tylko roztreściłam xD