Forum www.herosowo.fora.pl Strona Główna

 Znaleziono ^^
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
shorty8
Tytan



Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city
Płeć: Heroska

PostWysłany: Pią 21:14, 20 Sie 2010    Temat postu: Znaleziono ^^

Opublikujemy tu opowiadania, miniaturki i inne cosie znalezione w sieci. Oczywiście o tematyce mitologicznej lub herosowej lub cokolwiek o Percy' m

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shorty8
Tytan



Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city
Płeć: Heroska

PostWysłany: Pią 21:15, 20 Sie 2010    Temat postu: Autor: thenewbestthing Tłumaczenie: Annie

Dzięki bogom nareszcie piątek. Odliczałam godziny od pierwszej przerwy, kiedy Percy zadzwonił i powiedział, że po zajęciach zabiera mnie na wycieczkę nad morze. To nie w jego stylu, tak po prostu zadzwonić i stwierdzić "Hej, pojedźmy na plażę", ale oczywiście nie zamierzałam narzekać. W końcu zaczęła się ostatnia lekcja, angielski, który miał być nie do zniesienia, głównie przez moją przyrodnią siostrę Elaine, która jest ze mną w jednej klasie.

Lekcja zaczęła się normalnie, usiadłam na swoim miejscu obok Elaine, zamieniłam słowo z Maximem i Garretem, wyciągnęłam książki, weszła nauczycielka – nic nadzwyczajnego.
Pani Lyn kazała nam się uciszyć i rozdała kserówki. Elaine i ja nawet nie zaszczyciłyśmy ich spojrzeniem, byłyśmy zbyt zajęte omawianiem naszych weekendowych planów.

- Więc umówiłaś się z Percym w ten weekend? – zapytała mnie z błyskiem w oku.
- Tak, ale przestań robić z tego wielkie halo! To tylko wycieczka na plażę!
- Och, jasne, to TYLKO wycieczka na plażę z twoim CHŁOPAKIEM i jego RODZINĄ. Naprawdę nic wielkiego – powiedziała kpiąco.
- Nieważne. Bo TY wcale nie umówiłaś się z Tommy'm na wieczór! – odparłam z uśmiechem.
Elaine spotykała się ze swoim chłopakiem Tommym w każdy piątek.
- Oczywiście, że się umówiłam, ale nie na plażę na cały weekend.
Zamierzałam rzucić jakiś błyskotliwy komentarz, coś w stylu „Chciałabyś”, ale nauczycielka właśnie w tym momencie zdecydowała się rozpocząć lekcję.
- Dzisiaj, kochana ósma klaso, zaczniemy nową lekturę, ale najpierw zapoznamy się z etapami wędrówki bohatera. Spójrzcie proszę na materiały, które wam rozdałam.
Rzuciłam okiem na kartkę, niespecjalnie nią zainteresowana, ale Elaine wyraźnie spodobała się jej treść.
- Co jest? – zapytałam, ciekawa, co ją tak rozśmieszyło.
- Nie kojarzy ci się to z kimś? Pewnym konkretnym ciemnowłosym bohaterem, którego znamy? – odpowiedziała z uśmiechem.
- Nie bądź złośliwa! Percy uratował świat, a ty porównujesz go do postaci z książki?
Elaine spojrzała na mnie rozbawiona i powiedziała:
- Poczekaj, zobaczmy, ile „etapów” wędrówki udało mu się zaliczyć.
Wywróciłam oczami.
- Jasne.
- Więc, klaso, numer jeden w podróży bohatera to jego narodziny. Poczęciu bohatera, jego narodzinom i dzieciństwu towarzyszą niesamowite okoliczności, potwierdzające jego wyjątkowość.
- Pierwszy punkt! – rzuciła Elaine.
Chciałam zaprotestować, ale po zastanowieniu doszłam do wniosku, że Percy spełnia wszystkie warunki. Jego ojciec jest bogiem, on sam był zakazanym dzieckiem, które nie miało prawa się urodzić, a jego dzieciństwo… cóż, dalekie było od normalności.
- Dobra, z tym się zgadzam, ale nie licz na ani jeden punkt więcej.
- Etap drugi to zew przygody. Wtedy bohater jest wzywany przez jakiś bodziec zewnętrzny lub posłańca. Może wyruszyć albo z radością, albo niechętnie.
- Zaryzykuję stwierdzenie, że Hades wysyłający za tobą furię w postaci nauczycielki matematyki to dosyć ekstremalny bodziec zewnętrzny. Aha, i nie zapomnij, że miał też posłańca, Grovera.
- W porządku, może to jednak będą ciekawe zajęcia – zdecydowałam.
- Etap trzeci – opiekun/amulet. Opiekunowie to osoby, które wspierają bohatera w pierwszych etapach jego wędrówki. Mogą to być czarodzieje albo postaci o niezwykłej mocy. Najczęściej dają bohaterowi amulet lub broń, które mają pomóc mu w jego podróży.
- Cóż, Orkan jest zdecydowanie amuletem, ale kto jest opiekunem? – zapytała Elaine.
- Może Chejron – odpowiedziałam. – Właściwie pasuje do opisu.
- Jasne, Chejron definitywnie wspierał go na początku. Zakładam, że opiekun może być centaurem.
Roześmiałam się.
- Dlaczego nie?
- Etap numer cztery to przekroczenie progu. Kiedy bohater staje u progu przygody, musi odbyć pewnego rodzaju rytuał, by przejść ze zwykłego świata do świata przygody. Ta próba może być tak bezbolesna jak wejście do ciemnej jaskini, albo tak straszliwa, jak pożarcie przez wieloryba. Najważniejszym elementem jest kontrast między znajomym, jasnym światem a nieznanym, mrocznym światem przygody.
- Łał. To jest takie…
- Prawdziwe? – dokończyła za mnie Elaine.
- Mhm.
- Więc co uważasz za jego próg? Odkrycie, że jest półkrwi?
- Nie, zdecydowanie śmierć jego mamy. To było znacznie straszniejsze.
- Racja.
- Etap piąty, test bohatera! Bohater wędruje przez baśniowy świat przygody, gdzie musi przejść wiele prób. Najczęściej są to walki z potworami, czarodziejami, wojownikami, albo siłami natury. Każdy test potwierdza umiejętności bohatera i zbliża go do celu wyprawy.
- Musimy o tym dyskutować? Litości, na ilu wyprawach byliście od tej pory?
- Razem na czterech, plus Percy jedną odbył beze mnie. Śmieszne jest to, że stawiliśmy czoła wszystkim trzem kategoriom – potworom, czarodziejce i bogu wojny, którego spokojnie można zaliczyć jako wojownika – odpowiedziałam.
- Etap szósty to pomocnicy. Bohaterowi zawsze towarzyszy pomocnik, który wspiera go podczas prób i ogólnie jest lojalnym kompanem. Ewentualnie bohater może spotkać baśniowego pomocnika w świecie przygody.
Popatrzyłam na Elaine.
- Ten punkt chyba nie wymaga komentarza?
- Nie, obie wiemy, że to prawda.
Musiałam przyznać: jak dotąd, był to mój ulubiony punkt.
- Etap siódmy to cel wędrówki albo ostateczna rozgrywka. To decydujący moment podróży bohatera. Najczęściej musi stoczyć walkę z potworem, czarodziejem lub wojownikiem, co zaważy na ostatecznym zakończeniu przygody.
O tym też nie musiałyśmy dyskutować. Obie znałyśmy odpowiedź - druga Wojna Tytanów. Podniosłam głowę i zobaczyłam, jak Elaine stawia haczyk przy małej siódemce na kartce.
- Odznaczasz je? – zapytałam.
- Jasne. Chcę to mieć czarno na białym. Zamierzam pokazać to Percy’emu, żeby mu udowodnić, jak kiczowata jest jego historia.
Popatrzyłam na nią z niedowierzaniem, a potem wybuchłam śmiechem. Efektem były zdziwione spojrzenia kolegów i „Cisza, proszę!” ze strony pani Lyn.
- Zbliżamy się do końca, droga ósma klaso. Numer osiem na naszej drodze to powrót. Bohater musi raz jeszcze przekroczyć próg przygody i wrócić do normalnego świata. Powrót zwykle przybiera formę przebudzenia, odrodzenia, zmartwychwstania lub po prostu wyjścia z lasu lub jaskini. Czasami bohater jest przenoszony na drugą stronę przez siły ze świata śmiertelnych.
- Czyli co, jego powrót do domu? Gdzie w takim razie jest przebudzenie?
- A co powiesz na jego powrót na obóz? Wtedy za „przebudzenie” możemy uznać moment, kiedy odkrył, że jednak nie umrze.
- Dobra, wygrałaś, twoja wersja jest lepsza.
- Etap numer dziewięć, eliksir! Może to być przedmiot, wiedza albo błogosławieństwo, które bohater otrzymał w trakcie przygody, a teraz jest używane w codziennym świecie. Często ma funkcję odbudowy albo leczenia, ale odnosi się także do roli bohatera w społeczeństwie.
- Więc eliksirem jest obietnica bogów, że uznają swoje dzieci, zanim skończą one trzynaście lat. Ale jaką rolę ma Percy w społeczeństwie?
- Bycie glonomóżdżkiem? Nie wiem, szczerze mówiąc, nie sądziłam, że w ogóle ma jakąś.
- Annabeth, jesteś złośliwa! Przecież to twój chłopak!
Roześmiałam się.
- Cóż, to nie zmienia oczywistej prawdy.
- I ostatni, droga klaso, ale nie najmniej ważny etap, to powrót do domu. Bohater wraca ze swojej tajemniczej przygody, gotów dobrorzeczyć swoim bliźnim.
Dokładnie w tym momencie zadzwonił dzwonek i wszyscy rzucili się do drzwi, ignorując rozpaczliwe krzyki pani Lyn na temat testu w poniedziałek i tego, że wszyscy musimy przeczytać pierwszy rozdział lektury, i tak dalej, i tak dalej.
W drodze do naszego pokoju ja i Elaine pokładałyśmy się ze śmiechu.
- Percy, gotów dobrorzeczyć swoim bliźnim? Na Zeusa, to było niezłe!
- Przynajmniej wiemy, że nie jest aż tak stereotypowy – wykrztusiłam między kolejnymi atakami śmiechu. Sama myśl o tym, że Percy miałby jakichś bliźnich, którym mógłby dobrorzeczyć, rozśmieszała mnie do łez.
- Ale w gruncie rzeczy, kochana siostrzyczko, twój chłopak jest prawie taki sam, jak bohaterowie z książek, tylko ty nie chcesz się do tego przyznać!
- Przyznałabym ci rację, ale pamiętaj, że Percy nie ma czym dobrorzeczyć. – Udało mi się to powiedzieć z kamienną twarzą, ale w sekundę później zaczęłam znowu dusić się ze śmiechu.
- Naprawdę zamierzasz dać tę kartkę Percy’emu? – zapytałam Elaine.
- Jasne. Nawet jeśli nie będzie w stanie tego przeczytać, ja będę znała treść i szantażowała go tym do końca życia.
- Jak możesz go szantażować tym, że jest bohaterem?
- Ponieważ Percy Jackson, wielki syn Posejdona, który powstrzymał pana tytanów Kronosa, pokonał Aresa, zszedł do świata umarłych i wrócił i jest w zasadzie niezwyciężony, ma dokładnie taką samą historię jak Superman.
- Co ja mam wspólnego z Supermanem? – odezwał się znajomy głos, który od razu rozpoznałam – Percy.
Po całym dniu i tej nieszczęsnej liście etapów wędrówki jego pojawienie się spowodowało, że znowu zaczęłyśmy pokładać się ze śmiechu. Percy stał między nami z głupią miną, nie bardzo rozumiejąc, co nam się stało.
- Co… Co t-tu robisz? – udało mi się w końcu wykrztusić.
- Przyjechałem po ciebie? – bardziej zapytał niż stwierdził. – I co tym razem zrobiłem? Naprawdę nie przypominam sobie, żebym bardzo namieszał w tym tygodniu...
Zanim zdążyłam odpowiedzieć, Elaine podała Percy’emu kartkę z angielskiego z jej wszystkimi oznaczeniami i komentarzami.
- Co to jest? Etapy wędrówki bohatera? – zapytał, nie bardzo rozumiejąc, co się dzieje.
- Po prostu usiądź sobie i przeczytaj to, a Annabeth się w tym czasie spakuje – poleciła mu i pociągnęła mnie do pokoju.
Śmiałam się przez cały czas pakowania. Kiedy pięć minut później otworzyłam drzwi, zobaczyłam swojego chłopaka stojącego z rękoma założonymi na piersi i nieprzeniknionym wyrazem twarzy.
- Wytłumacz mi tylko jedno – powiedział. – Co to znaczy dobrorzeczyć?
Powiem tylko, że nigdy nie otrzymał odpowiedzi, bo pomiędzy moim śmiechem i pocałunkami nie było wiele miejsca na rozmowę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shorty8
Tytan



Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city
Płeć: Heroska

PostWysłany: Pią 21:16, 20 Sie 2010    Temat postu:

Nie wie jak wam, ale mi się to bardzo spodobało =)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Percy
Tytan



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Heros

PostWysłany: Śro 20:53, 25 Sie 2010    Temat postu:

To jest z innego forum o Percy'm ,zgadza się ?
Czytałem to tam ,i uznaje, ze boskie. ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Percy
Tytan



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Heros

PostWysłany: Śro 21:40, 25 Sie 2010    Temat postu:

Ale skoro przy tym jesteśmy ,to jest króciutkie opowiadanko ,ale moim zdaniem skromne jest jego zaletą. Smile




Obudziłem się rano i odetchnąłem rannym powietrzem. Tyson chrapał jak nosorożec
piętro nade mną. Typowy Tyson.
Wyszedłem z mojego łóżka, wziąłem prysznic, ubrałem się i wyszedłem
z domku. Typowy ja.
Annabeth podbiegła do mnie i zaczęła nazywać mnie Glonomóżdżkiem.
Rozmawialiśmy. Typowa Annabeth.
Poszliśmy do areny i zobaczyliśmy jak Clarisse bije nowe dzieci. Typowa Clarisse.
Dzieci Ateny podeszły do nas i zaczęły mówić o rzeczach dla mózgowców. Typowa Atena.
Zacząłem zakładać zbroje a Annabeth krzywo się na mnie patrzyła. Typowa Annabeth.
Zaczęliśmy walkę, a ja dałem Annabeth wygrać. Typowy ja.
Wyśmiewała się ze mnie. Zaprosiłem ją na plażę. Typowi my.
Udaliśmy się na plaże a Silena próbowała nas śledzić. Typowa Silena.
Upomniałem ją, ale nie byłem pewny czy sobie poszła. Typowa Silena.
Annabeth i ja usiedliśmy w wodzie. Trzymałem ją za rękę, więc nie przemokła. Drażniło ją to.
Zaczerwieniłem się. Typowi my.
Rozmawialiśmy. Spojrzałem jej w oczy. Nasze twarze były blisko siebie. Typowi my.
Pochyliłem się i pocałowałem ją. To nie było dla nas typowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Binka
Syrena



Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 1325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A
Płeć: Heroska

PostWysłany: Śro 21:43, 25 Sie 2010    Temat postu:

Niezłe !!
'To nie było dla nas typowe '


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skaila
Tytan



Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska
Płeć: Heroska

PostWysłany: Śro 21:45, 25 Sie 2010    Temat postu:

Znam to. Bardzo fajnie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Binka
Syrena



Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 1325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A
Płeć: Heroska

PostWysłany: Śro 22:33, 25 Sie 2010    Temat postu:

Mi się to bardzo podoba :

Supersmiles: Witam, nazywam się Supersmiles a to są wywiady z tytanami! Dzisiejszy wywiad poprowadzę z Kronosem.
Kronos: Czy mogę już iść?
Supersmiles: Nie.
Kronos: Jak długo jeszcze mam tu zostać?
Supersmiles: Do końca wywiadu.
Kronos: Kiedy to będzie?
Supersmiles: Za chwilę.
Kronos: Który jest…
Supersmiles: SŁUCHAJ! JA TU ZADAJĘ PYTANIA! KIEDY MÓWIĘ ZAMKNIJ SWOJĄ GĘBĘ I POSŁUCHAJ MNIE!
Kronos: Wow, ktoś tu ma problemy.
Supersmiles: CO JA POWIEDZIAŁEM O MÓWIENIU?
Tak czy owak pierwsze pytanie: co myślisz o związku Percy’ego z Annabeth?
Kronos: Nie wiem…
Supersmiles: ODPOWIEDZ NA PYTANIE!
Kronos: Eee… Przypuszczam, że jest i-im dobrze w związku. Sądzę, że czarne i blond włosy wyglądają razem dobrze, dlatego, gdy Annabeth podczas tańca umieści swoje włosy na ramieniu Percy’ego…
Supersmiles: Następne pytanie! Czy myślisz, że Hera i Hermes byliby dobrą parą?
Kronos: Hera nie jest poniekąd matką Hermesa?
Supersmiles: Tak, tylko myślałem, że byliby dobrą parą, ponieważ ich imiona zaczynają się na literę „H”.
Kronos: To naprawdę nie jest dobry sposób na znalezienie bratniej duszy.
Supersmiles: A mówi to facet, który uważa KOLOR WŁOSÓW za powód, dla którego ludzie mieliby być ze sobą!
Kronos: Jak wcześniej powiedziałem, masz poważne problemy.
Supersmiles: DOBRZE, MÓW DALEJ!
Kronos: Słuchaj, gdy krzyczysz, to straszysz ludzi, więc powinieneś być bardziej wrażliwy dla ich uczuć.
Supersmiles: A mówi to facet, który chętnie zabiłby miliony tylko dlatego, że jego życie nie jest dość doskonałe!
Kronos: Więc, kiedy ty to tak przedstawiłeś to……..
Supersmiles: Co, a jest inny sposób na przedstawienie tej sytuacji…
Kronos: Widzisz, kiedy ja obmyślałem te plany to założyłem, że wszystko będzie dotyczyć pomocy mnie, a tam (w Hadesie dop. tłum.) wszystko jest lepsze!
Supersmiles: Jestem pewien, że słowa „wszystko jest lepsze” byłyby pocieszeniem dla ludzi, których byś zabił!
Kronos: Żaden plan nie jest perfekcyjny.
Supersmiles: Nie lepiej byłoby, gdybyś ułożył linijkę haiku?
Kronos: Nie jesteś przypadkiem…?
Supersmiles: Gejem? Nie.
Kronos: Chodziło mi o to czy przypadkiem nie jesteś dzieckiem Apolla?
Supersmiles: Tak, jest coś w tym złego?
Kronos: Nie, to tylko sporo wyjaśnia.
Supersmiles: Oh, zobacz mamy opóźnienie! Oglądajcie nas następnym razem podczas rozmowy z eee…. To niespodzianka! Raczej lubicie niespodzianki?
Kronos: Nie.
Supersmiles: Zamknij się! Nikt się ciebie nie pytał.

To z drugiego forum o Percy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Percy
Tytan



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Heros

PostWysłany: Śro 22:38, 25 Sie 2010    Temat postu:

Wiem , wszystkie tamte czytałem . xD Prawie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Binka
Syrena



Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 1325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A
Płeć: Heroska

PostWysłany: Śro 22:41, 25 Sie 2010    Temat postu:

A ja wszystkie i podoba mi się jeszcze ' Droga smoka ' o Luku i Blance .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Percy
Tytan



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Heros

PostWysłany: Śro 22:42, 25 Sie 2010    Temat postu:

To jest fajne! :p
Szkoda ,że mało tych rozdziałów jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Binka
Syrena



Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 1325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A
Płeć: Heroska

PostWysłany: Śro 23:11, 25 Sie 2010    Temat postu:

No ale chyba jeszcze doda przynajmniej miejmy nadzieję !!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Percy
Tytan



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Heros

PostWysłany: Śro 23:26, 25 Sie 2010    Temat postu:

Doda, doda, tylko nie wiem kiedy ta Doda przyjedzie. :p
A tak na poważnie , owszem , doda , z tego co czyta łem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Binka
Syrena



Dołączył: 03 Sie 2010
Posty: 1325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: L.A
Płeć: Heroska

PostWysłany: Śro 23:36, 25 Sie 2010    Temat postu:

Ja tez coś podobnego wyczytałam Wink
Ale to według mnie wymiata :
Sylwester

W domku Herosów, który został podświetlony kolorowymi lampkami i różnego rodzaju świątecznymi ozdobami zaczęto przygotowywać się do Sylwestra. Dionizos, na specialne życzenie połowy obozu miał zakupić jak największą ilość Piccolo, Chejron miał zadbać o radosną atmosfere, Harpie miały posprzątać dom, a obozowicze robić to co zawsze, czyli nic. Zbliżała się godzina 20. Niemalże cały obóz zebrał się w Wielkim Domu. Przy dźwiękach rozlewania Piccolo i dmuchania balonów, wycia Grovera i niezidentyfikowanej melodii fletu Mieczysława Fayki domownicy zasiedli na kanapach.
- No to teraz rozwalamy ! - zawołał wesoło Grover wskakując na stół.
Odpowiedział mu naturalnie wrzask radości, niemalże porównywalny z tym, kiedy Dionizos zainwestował w papier toaletowy o zapachu lawendy.
I tak rozpoczął się Sylwester Obozu Herosów. Wszyscy (chyba) doskonale się bawili, upijali Picolo, tańczyli Disco Polo z płyty przywiezionej przez dzieci Apolla. Około godziny 4 rano (dodajmy, że postanowieniem było zostać do 7) została już tylko radosna trójka- Percy, Grover i Annabeth. Wszystkim im zaczęło odbijać po hardcorowym upiciu się szampanem dla dzieci. Tak więc Chejron ewoluował w Stefana, Dionizos w Zdzisia, Clarisse w Paździocha, Silena, w Józię, zaś Thalia w Waldusia. Ale to nie wszystko. Po przyśnięciu Dionizosa przed ekranem, na którym oglądał kolejny odcinek Mody na sukces, Józia i Annabeth dorobiły piękne markerowe wąsy niektórym członkom obozu. Jednak Sylwester nie zakończył się o tej godzinie. Przez wieeeee(...)eeeele czasu trwały poprawiny (no ba, nadal trwają).

A po sylwestrze- no wiadomo

Każdy z domowników obudził się w dość... dziwnym miejscu niż w obozie (największym hardocrę był Grover, znaleziono go pod Tesco). Każdy o innej godzinie (no bo między 12, a 16 jest mała różnica), każdy jednak w wesołym (a co się dziwić, po tylu litrach Piccolo) nastroju. A zaraz potem, nastał czas na poprawiny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Percy
Tytan



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Heros

PostWysłany: Śro 23:37, 25 Sie 2010    Temat postu:

Grover hardcore. XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.herosowo.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin