Forum www.herosowo.fora.pl Strona Główna

 Bitwa w Labiryncie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 56, 57, 58  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Skaila
Tytan



Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska
Płeć: Heroska

PostWysłany: Sob 21:32, 20 Lis 2010    Temat postu:

Haha dobre z tymi kartkówkami! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shorty8
Tytan



Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city
Płeć: Heroska

PostWysłany: Sob 23:24, 20 Lis 2010    Temat postu:

A dziękuję =) No, dalej mi się cytatów nie chce wpisywać, powiem, że ta książka to prawdziwa ich skarbnica.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Percy
Tytan



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Heros

PostWysłany: Nie 10:02, 21 Lis 2010    Temat postu:

"kiedy Annabeth wygarnęła Percy' emu, że jest tchórzem, to normalnie byłam taka dumna z niej, że aż się wyprostowałam i z bardzo wesołą miną powitałam trzy strony zadania domowego." - Łe kurde, ja się akurat przy tym zdenerwowałem.
Jak Annabeth była ranna , to się ucieszyłem , wiedziałem ,że to nic poważnego , a jak już powiedziałaś ,to dodatkowa troska Percy'ego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shorty8
Tytan



Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city
Płeć: Heroska

PostWysłany: Nie 16:38, 21 Lis 2010    Temat postu:

Tak, troska była... wspaniała =) A teraz dodam cytaty. Gdybym chciała wypisywać wszystkie, to chyba przepisałabym książkę, dlatego tylko tyle xD

- Tyson?
Mój brat wyszczerzył zęby w uśmiechu.
- Aha! Mózg już pracuje!
Nie byłem tego taki pewien.

Przebiegli koło nas dwaj łucznicy, ścigani przez rozgniewanych synów Aresa, z których jeden wrzeszczał poetycko:
- Klątwa, co? Dam ja ci rymy! Jak cię tylko dogonimy!
Annabeth westchnęła.
- Tylko nie to. Jak poprzednim razem Apollo przeklął domek, to rymowanie skończyło się dopiero po tygodniu.

- Nic mi nie jest - wydukał, pocierając twarz.
- Jak to zrobiłeś?
- Ćwiczyłem. Kilka razy wpadłem na ścianę. Parę razy przez przypadek wylądowałem w Chinach.

Cała trójka spojrzała na mnie.
- No, ten to jest bezczelny - skomentowała Demeter.
- Niewątpliwie - przytaknął Hades. - Chętnie bym go zabił
(...)
Bóg przewrócił oczami.
- Ten Orfeusz też ci się podobał. I patrz, jak się to skonczyło. Pozwól mi go zabić, chociaż troszeczkę.

Miecz ponownie pojawił się w mojej kieszeni. Niezłe wyczucie. Teraz mogłem sobie atakować ściany do woli.

- Super - powiedział Connor Hood. - Ale wróć. Daj zbliżenie tutaj.
- O co chodzi? - spytała nerwowo Annabeth. - Widzisz najeźdźców?
- Nie, ale tu jest... sklep ze słodyczami Dylana. - Connor uśmiechnął się szeroko do brata. - Chłopie, jest otwarte. A wszyscy śpią. Czy myślimy o tym samym?

Na włosach nosiła [Thalia] srebrną opaskę niczym diadem księżniczki, co nijak pasowało do kolczyków z czaszkami ani podkoszulka z napisem ŚMIERĆ BARBIE (....).

- Chodźcie, chłopaki - powiedział Travis Hood. - Dajmy Annabeth nieco spokoju. Trzeba obrobić... to jest odwiedzić aptekę.

Kiedy wyszła, przykląkłem przy Annabeth i pomacałem jej czoło. Wciąz była rozpalona.
- Ależ słodziak z ciebie jak się martwisz - wymamrotała. - Całkowicie schodzą ci się brwi.

Rzuciłem się w stronę Hyperiona, biegnąc po falach. Tak koles, ja też tak umiem.

Czerwony duch pożarł Pac-mana.
- Erre es korakas, Blinky! - zaklął Dionizos. - Dorwę twoją duszę!
- Ekhm, to jest tylko postać z gry - zauważyłem.
- To żadna wymówka.

Doskonale! Będzie jak sobie życzysz. Ale, synu, módl się, żeby to zadziałało.
- Modlę się. Rozmawiam przecież z tobą, nie?

Wciągnąłem ją na górę i leżałem na marmurowej płycie, trzęsąc się. Nie zdawałem sobie sprawy, że trzymamy się wzajemnie w ramionach, dopóki ona nagle nie zesztywniała.
- Dziękuję - wymamrotała.
Usiłowałem powiedzieć: ,,Nie ma za co'', ale wyszło mi raczej: ,,E tam''.

Spojrzała na mnie, jakby rozkoszowała się świadomością, ze nadal tam jestem. A ja uświadomiłem sobie, że robię to samo. Świat się rozpadał, a ja myślałem jedynie o tym, że ona żyje.

,,MASŁO ORZECHOWE''!

- (...) No i dostaniesz nowy... hm... jaka jest twoja ulubiona broń? Miecz? Topór?
- Kij! (...)
- Doskonale - powiedział Zeus. Dostaniesz nowy, no, kij. Najlepszy kij, jaki da się znaleźć.
- Hura!

- (...) Zbuduj miasto, które będzie stało przez stulecia.
- Byle było w nim dużo moich posągów - dodał Apollo.
- Moich też - dorzuciła Afrodyta.
- Ej, i moich! - wtrącił się Ares. - Wielkich posągów z wielkimi, strasznymi mieczami i...
- Dosyć!

Wpatrywałem się w niego z niedowierzaniem.
- Yyyy... bogiem?
Zeus przewrócił oczami.
- Bogiem półgłówkiem najwyraźniej. Ale: tak.

- (...) To by oznaczało, że będę mógł rozgniatać go na miazgę, ile razy zechcę, a on będzie wciąż wracał po więcej. Podoba mi się.

- Ocaliłeś świat - odezwała się.
- Razem ocaliliśmy świat.
- A Rachel została nową Wyrocznią, co oznacza, że nie będzie się spotykać z chłopakami.
- Nie martwi się to chyba - zauważyłem.
Annabeth wzruszyła ramionami.
- Nic mnie to nie obchodzi.
- A-ha.
Uniosła brew.
- Chcesz mi coś powiedzieć, Glonomóżdżku?
- Pewnie skopiesz mi tyłek.
- Wiesz, ze skopię ci tyłek.
Strzepnąłem okruszki z rąk.
- Kiedy byłem nad Styksem, zeby się uodpornić na rany... Nico powiedział, że muszę się skupić na jednym obrazie, który utrzymuje moją więź ze światem, zeby pozostać śmiertelnikiem.
Annabeth wbiła wzrok w horyzont.
- No i?
- A potem na Olimpie - ciągnąłem - kiedy chcieli zrobić mnie bogiem i tak dalej, myślałem sobie...
- Och, straszną miałeś na to ochotę.
- No, może troszkę. Ale nie zrobiłem tego, ponieważ myślałem... Nie chciałem, żeby wszystko pozostało takie samo na wiecznosć, bo wszystko może się jeszcze poprawić... - poczułem autentyczną suchość w gardle.
Spojrzałem na nia i zobaczyłem, że powstrzymuje się od śmiechu.
- Śmiejesz się ze mnie - powiedziałem oskarżycielsko.
- Wcale nie!
- Wcale, to ty mi tego nie ułatwiasz.
Wtedy roześmiała się na dobre i zarzuciła mi ręce na szyję.
- Nigdy, ale to nigdy nie będę ci niczego ułatwiać, Glonomóżdżku. Przyzwyczajaj się. Kiedy mnie pocałowała, czułem się tak, jakby mózg mi się rozpuszczał.
Moglibyśmy tak siedzieć całą wiecznośc, ale za nami rozległ się ryk:
- No, najwyższy czas!
Pawilon wypełniło nagle światło pochodni i tłum obozowiczów. Clarisse przybiegła na czele podsłuchujących, którzy chwycili nas w ramiona.
- Och, przestańcie! - poskarżyłem się. - Czy człowiek już nie ma prywatności?
- Turkaweczki muszą nieco ochłonąć! - oznajmiła radosnie Clarisse.
- Jezioro kajakowe! - wrzasnął Connor Hood.
Z głośnymi wiwatami ponieśli nas w dół wzgórza, ale na tyle blisko jedno drugiego, że mogliśmy się trzymać za ręce. Annabeth śmiała się i ja też nie mogłem się powstrzymać od śmiechu, mimo że byłem całkiem czerwony na twarzy. Trzymaliśmy się za ręce aż do momentu, kiedy wrzucili nas do wody. A potem ja śmiałem sie ostatni. Stworzyłem bąbel powietrzny na dnie jeziora. Nasi przyjaciele czekali, aż wypłyniemy, ale ha! - jak jest się synem Posejdona, to nie ma potrzeby się spieszyć. I był to niewątpliwie najlepszy podwodny pocałunek świata.

- To nic się nie zmieni - odparłem. - Zawsze będziesz moim najlepszym kumplem.
Uśmiechnął się promiennie.
- Z wyjątkiem Annabeth.
- To co innego.
- No - powiedział. - Bez dwóch zdań.

- Świetna robota z tymi domkami, tak swoją drogą. To chyba oznacza, ze mogę się
przyznac do wszystkich pozostałych synów i córek i przysłać ci nieco rodzenstwa w przyszłym roku.
- Ha, ha.
(...)
- Hm, to był żart, prawda?

Przypomniało mi się co powiedziała w Nowym Jorku: że chce zbudować coś trwałego, i pomyślałem, ze - może - zrobiliśmy pierwszy krok.

Uf, udało się xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Percy
Tytan



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Heros

PostWysłany: Nie 16:52, 21 Lis 2010    Temat postu:

Pamiętam inspekcję domku Posejdona , to z szortami było dość niezłe. xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shorty8
Tytan



Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city
Płeć: Heroska

PostWysłany: Nie 17:18, 21 Lis 2010    Temat postu:

Ta, rzeczywiście był bardzo hojny xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Percy
Tytan



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Heros

PostWysłany: Nie 17:48, 21 Lis 2010    Temat postu:

Ale liczyłem na coś więcej . Na jakiś dodatkowy żart ze strony Annabeth , który by go lekko zdenerwował.
Bo to było śmieszne, ale według mnie słabe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shorty8
Tytan



Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city
Płeć: Heroska

PostWysłany: Nie 18:52, 21 Lis 2010    Temat postu:

Takie sobie, ale Annabeth może nie miała do tego głowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Percy
Tytan



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Heros

PostWysłany: Nie 19:47, 21 Lis 2010    Temat postu:

Może...ale ona jest najmądrzejsza! :p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shorty8
Tytan



Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city
Płeć: Heroska

PostWysłany: Nie 19:49, 21 Lis 2010    Temat postu:

No jest paradoks. Tak jak to, że mnie się od czasu do czasu zachciewa sprzątać xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Percy
Tytan



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Heros

PostWysłany: Nie 22:27, 21 Lis 2010    Temat postu:

Ale szczerze, szkoda, że to już koniec...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shorty8
Tytan



Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city
Płeć: Heroska

PostWysłany: Nie 22:37, 21 Lis 2010    Temat postu:

Aż się nie chce wierzyć... no po prostu, przyłapałam się na tym, że jak skończyłam czytać, to myślałam co będzie w następnej. Okropnie szkoda. Jak tak sobie pomyślę, że więcej o tym nie przeczytam, to mi się tak smutno robi =( Sentyment mam taki, ze czerwonej piramidy chyba nie zdołam przeczytać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Percy
Tytan



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Heros

PostWysłany: Nie 23:03, 21 Lis 2010    Temat postu:

Ja też ,oczywiście każdą mitologię lubię , ale w Egipskiej lubię tylko potwory... Bogowie są do bani tam. :<
Może przeczytam , może...
Fajnie by było ,gdyby to było zaraz po wydarzeniach z Persia , i by w tej książce Percy występował , hehe. xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skaila
Tytan



Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska
Płeć: Heroska

PostWysłany: Nie 23:08, 21 Lis 2010    Temat postu:

Taakk fajnie by było.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shorty8
Tytan



Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 3519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tamgdzieżyjąbogowie city
Płeć: Heroska

PostWysłany: Nie 23:28, 21 Lis 2010    Temat postu:

No super xD I taka woja Grecko-egipska. WoW, jak super...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.herosowo.fora.pl Strona Główna -> Percy Jackson TOM IV Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 48 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin